Puchar Niemiec: mocny start i hamowanie. Kłopoty Bayernu z kopciuszkiem

Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / Christof Koepsel / Na zdjęciu: piłkarze Bayernu Monachium

Nie minął kwadrans i Bayern Monachium prowadził 2:0 z SV Roedinghausen. Później prezentował się słabo, mimo to wygrał 2:1 i awansował do najlepszej "16" Pucharu Niemiec.

Bayern Monachium z trudem odzyskuje rytm, do którego przyzwyczaił. Do dwóch zwycięstw w Bundeslidze doszła wygrana z AEK-iem Ateny w Lidze Mistrzów. Po serii trzech wiktorii, mało spektakularnej jak na Bayern, ale przełomowej po fatalnym okresie, Bawarczycy zagrali z przedstawicielem Regionalligi (IV poziom). Byli faworytami i ze swojej roli się wywiązali. Gorzej, że zrobili to w bardzo złym stylu.

Zgodnie z zapowiedziami trener Bayernu dał odpocząć Robertowi Lewandowskiemu, który spędził mecz na ławce rezerwowych. Zamiast kapitana reprezentacji Polski wystąpił od początku Sandro Wagner. Kilka innych gwiazd mistrza Niemiec zagrało. Kovac nie szarżował szykując jedenastkę i wystawił Manuela Neuera, Thomasa Muellera czy Francka Ribery'ego.

Bayern był głodny bramek i pobudzony na początku meczu. Na efekt jego szturmu nie trzeba było długo czekać. Dubler Lewandowskiego, Sandro Wagner strzelił na 1:0 w 8. minucie po dośrodkowaniu Renato Sanchesa. Pięć minut później Thomas Mueller podwyższył prowadzenie faworyta na 2:0 uderzeniem z rzutu karnego po faulu Fabiana Kunze na Sanchesie. Portugalczyk miał udział przy obu golach i pomyślał, że ten wieczór może należeć do niego.

Sanches miał ochotę pójść za ciosem, jeszcze mocniej zapisać się w historii meczu i do kolejnego rzutu karnego podszedł sam. W 23. minucie pomocnik Bayernu huknął z jedenastego metra w poprzeczkę. Sanches mógł praktycznie zagwarantować awans Bawarczykom, ale skoro spudłował, pozwolił jeszcze marzyć o niespodziance gospodarzom. Temperaturę rywalizacji mógł podnieść Simon Engelmann, ale w najlepszej sytuacji podbramkowej dla SV Roedinghausen nie trafił w bramkę Manuela Neuera.

ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje w Dortmundzie. Decydująca bramka w ostatniej minucie meczu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Bawarczycy w tym fragmencie spotkania nie byli już przebojowi. Po ich stronie pojawiły się niedokładności i apatia. Karą była bramka kontaktowa na 1:2 w 50. minucie. Zrobiło się interesująco po tym jak Linus Meyer pokonał Manuela Neuera po dośrodkowaniu Kelvina Lungi. Kopciuszek pokazał pazur i musiał żałować, że na początku spotkania nie zagrał równie odważnie.

Gospodarzom zostały jeszcze dwa kwadranse, żeby dopaść faworyta. Bayern Monachium mógł oczywiście zareagować na sytuację alarmową trzecim golem, ale bardziej koncentrował się na utrzymaniu skromnej przewagi. Po mocnym starcie w jego wykonaniu nastąpiło hamowanie. Jakkolwiek to brzmi w końcówce mistrz Niemiec walczył o przetrwanie na prowadzeniu.

We wtorek z awansu cieszyli się głównie przyjezdni. Ponad godzinę pracowała Hertha Berlin nad rozmontowaniem defensywy SV Darmstadt 98, ale ostatecznie zdobyła gola, później drugiego efektownego i wygrała 2:0. Dwie bramki dla SC Paderborn 07 zdobył Babacar Gueye, a dla Fortuny Duesseldorf - Marvin Ducksch. Marcin Kamiński nie grał tak jak Jakub Błaszczykowski w VfL Wolfsburg.

1/16 finału Pucharu Niemiec:

SV Roedinghausen - Bayern Monachium 1:2 (0:2)
0:1 - Sandro Wagner 8'
0:2 - Thomas Mueller (k.) 13'
1:2 - Linus Meyer 50'

W 23. minucie Renato Sanches (Bayern) nie wykorzystał rzutu karnego. Trafił w poprzeczkę.

Składy:

Roedinghausen: Niclas Heimann - Daniel Flottmann, Azur Velagić, Nico Knystock, Fabian Kunze, Julian Wolff - Linus Meyer (79' Joy-Slayd Michels), Laurin von Piechowski (71' Ihsan Kalkan), Franz Pfanne - Kelvin Lunga (59' Bjoern Schlottke), Simon Engelmann

Bayern: Manuel Neuer - Rafinha, Niklas Suele, Javi Martinez, David Alaba - Thiago Alcantara (75' Serge Gnabry) - Leon Goretzka (69' Joshua Kimmich), Renato Sanches, Thomas Mueller, Franck Ribery (90' Meritan Shabani) - Sandro Wagner

Żółte kartki: Kunze, Velagić, Schlottke, Wolff (Roedinghausen) oraz Sanches (Bayern)

Sędzia: Timo Gerach

Chemie Lipsk - SC Paderborn 07 0:3 (0:2)
0:1 - Babacar Gueye 18'
0:2 - Uwe Huenemeier 28'
0:3 - Babacar Gueye 60'

SV Darmstadt 98 - Hertha Berlin 0:2 (0:0)
0:1 - Vedad Ibisević 64'
0:2 - Maximilian Mittelstaedt 88'

Hannover 96 - VfL Wolfsburg 0:2 (0:1)
0:1 - Admir Mehmedi 20'
0:2 - Wout Weghorst 90'

SSV Ulm 1846 - Fortuna Duesseldorf 1:5 (1:4)
1:0 - Adrian Morina 1'
1:1 - Marvin Ducksch 14'
1:2 - Rouwen Hennings 34'
1:3 - Dodi Lukebakio 37'
1:4 - Dodi Lukebakio 44'
1:5 - Marvin Ducksch 72'

1. FC Heidenheim - SV Sandhausen 3:0 (2:0)
1:0 - Marc Schnatterer 8'
2:0 - Nikola Dovedan 20'
3:0 - Nikola Dovedan 86'

SV Wehen Wiesbaden - Hamburger SV 0:3 (0:1)
0:1 - Pierre-Michel Lasogga 21'
0:2 - Pierre-Michel Lasogga 53'
0:3 - Douglas Santos 90'

FC Augsburg - 1.FSV Mainz 3:2 pd. (1:2, 2:2, 3:2)
0:1 - Philipp Mwene 20'
1:1 - Stefan Bell (sam.) 40'
1:2 - Robin Quaison 45'
2:2 - Michael Gregoritsch 86'
3:2 - Francisco Caiuby 105'

W sezonie 2018/2019 mecze Pucharu Niemiec można obejrzeć na żywo w Eurosporcie

Komentarze (9)
avatar
King Messi
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Naczelna już wylewa żale hehe
Tym razem na styl. Czasami tak w życiu jest że coś się zaczyna i coś się kończy :D
Dodam tylko że aż razi w oczy usprawiedliwianie przez tych wynajętych pismaków n
Czytaj całość
avatar
Arthur Ryszko
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeszcze pare meczy i FC powroci na swoj tor 
avatar
ja33
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
WYGRAL A NIE JAK LECH,KTORY OSMIESZYL SIE KOMPLETNIE 
avatar
Claudia_
30.10.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Przekonujący styl to oni ostatnio pokazali w sierpniu w Superpucharze. Czytaj całość