We wtorek (30 października) brytyjskie i tureckie media pisały o tym, że Loris Karius może w styczniu wrócić do Liverpoolu. Działacze Besiktasu Stambuł, który wypożyczył bramkarza na dwa lata, podobno chcą się pozbyć Niemca. Karius spisuje się bowiem nad Bosforem dużo poniżej oczekiwań.
Zdaniem Kariusa, nie ma jednak tematu wcześniejszego zakończenia wypożyczenia w Besiktasie. Golkiper Liverpoolu w dosadny sposób skomentował całą sprawę na Instagramie. Na zdjęciu udostępnionym na portalu społecznościowym widzimy piłkarza z filiżanką kawy. Komentarz do fotografii jest odpowiedzią na sensacyjne doniesienia dziennikarzy.
"Najpierw kawa, potem to medialne pie..." - brzmi podpis na zdjęciu.
W tym sezonie wychowanek klubu SG Mettenberg rozegrał w barwach Besiktasu dziesięć spotkań (w lidze i pucharach), w których wpuścił 15 bramek i tylko raz zachował czyste konto. Po dziesięciu kolejkach w tureckiej Super Ligi Besikatas z 18 pkt. na koncie zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
ZOBACZ WIDEO Lazio zdemolowane na własnym boisku. Fantastyczny Icardi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]