Genoa wierzy w odrodzenie Polaka. "W sobotę zobaczymy wielkiego Piątka"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Krzysztof Piątek ostatni mecz zaczął na ławce rezerwowych. W klubie wszyscy wierzą, że odpoczynek dobrze na niego podziała i znowu będzie strzelać jak na początku sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich czterech kolejkach Serie A Krzysztof Piątek nie strzelił bramki. To sprawiło, że we Włoszech zaczęły pojawiać się pierwsze krytyczne opinie na temat występów polskiego napastnika. W dodatku w minionej kolejce zaczął na ławce rezerwowych mecz z Interem Mediolan (0:5).

Trener Ivan Jurić zapowiadał przed spotkaniem, że da odpocząć kilku zawodnikom. Piątek do sobotniego starcia zawsze grał w pierwszym składzie i tylko raz zszedł z boiska przed końcowym gwizdkiem.

W Genoi wszyscy wierzą, że odpoczynek dobrze podziała na reprezentanta Polski. Dyrektor generalny złożył kibicom obietnicę. - W sobotę zobaczymy wielkiego Piątka. Wraca po okresie zmęczenia i dla niego wszystko zacznie się od nowa - mówił Giorgio Perinetti w radio Kiss Kiss.

Przed Piątkiem jednak bardzo trudne zadanie. Strzelecką niemoc będzie musiał przełamać w meczu przeciwko SSC Napoli, które obecnie jest trzecią siłą Serie A. Polak do tej pory nie strzelił gola w meczach z czołowymi klubami.

ZOBACZ WIDEO Genoa zdemolowana przez Inter. Piątek zmiennikiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: