"Może przejście z Buffona na Szczęsnego nie było świetnym pomysłem?". Media krytykują reprezentanta Polski

LM: genialny finisz Manchesteru United w starciu mocarzy

Juventus Turyn przegrał z Manchesterem United (1:2) w meczu 4. kolejki grupy H Ligi Mistrzów. Do 86. minuty spotkania gospodarze prowadzili 1:0, ale efektowny finisz w wykonaniu piłkarzy Jose Mourinho i gol Juana Maty z rzutu wolnego oraz samobójcze trafienie Leonardo Bonucciego sprawiły, że to Czerwone Diabły cieszyły się z trzech punktów.

Wojciech Szczęsny nie ustrzegł się błędu przy drugim golu dla Manchesteru, co odbiło się na notach reprezentanta Polski. Według dziennikarzy "Daily Mirror" Polak był jednym z najsłabszych ogniw Juve i otrzymał za swój występ ocenę 6 (w skali 1-10, gdzie 1 to ocena najniższa, a 10 - najwyższa). "Szóstki" dostali też: Sami Khedira, Mattia De Sciglio i Alex Sandro.

"Może przejście z Buffona (słynny Włoch latem odszedł do Paris Saint-Germain - przyp. red.) na Szczęsnego nie było świetnym pomysłem? Może." - podsumowuje tabloid postawę naszego bramkarza w tym spotkaniu.

Szczęsny i Miralem Pjanić oraz Paul Pogba - zdaniem "Daily Mail" - byli najsłabsi na boisku i wszyscy zasłużyli na notę 5,5 (skala 1-10). "Były bramkarz Arsenalu powinien wykazać się większym zdecydowaniem przy stałym fragmencie gry, który dał Manchesterowi zwycięstwo" - pisze dziennik.

Włoscy dziennikarze równie krytycznie ocenili Szczęsnego. "La Gazzetta dello Sport" przyznała mu notę 5,5 (skala 1-10). To obok Sandro i Juana Cuadrado najniższa ocena we włoskim zespole.

ZOBACZ WIDEO Piękny gol Dybali. Juventus pokonał Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]