Kownacki może dołączyć do Skorupskiego. Sampdoria planuje wypożyczyć Polaka do Bolognii

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Dawid Kownacki
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Dawid Kownacki

Marco Giampaolo powoli traci cierpliwość do Dawida Kownackiego. Niewykluczone, że w styczniu kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski zostanie wypożyczony z Sampdorii Genua do Bolognii, w której występuje już Łukasz Skorupski.

W poprzednim sezonie, swoim debiutanckim w Serie A, Dawid Kownacki strzelił dla Sampdorii pięć goli, co uznano za dobry wynik, biorąc pod uwagę, że młody Polak spędził na boisku łącznie tylko 810 minut. W Genui oczekiwano, że w drugim sezonie wychowanek Lecha Poznań będzie odgrywał większą rolę w zespole Marco Giampaolo, tymczasem 21-latek nie tylko pozostał rezerwowym, ale też notorycznie rozczarowuje.

Kownacki zagrał w dziewięciu z jedenastu ligowych spotkań, ale od pierwszego gwizdka nie zagrał ani razu, a w nogach ma raptem 115 minut. Przed ostatnim meczem z Torino (1:4) Giampaolo stanął w obronie krytykowanego podopiecznego.

- Kownacki jest pokornym chłopakiem, pracuje, nie ma gorącej głowy. Jest młody, silny, ma cechy które wyróżniają go od innych. Zawsze dobrze trenuje, mentalnie nie jest w idealnym stanie, ale jeśli go wesprzemy, to wróci do dawnej dyspozycji - mówił Giampaolo.

Jednak w spotkaniu z Torino wprowadził go do gry dopiero w 79. minucie, gdy rywal prowadził już 4:1. W takich okolicznościach Kownacki miał małe szanse na sprzedanie swoich umiejętności, a mimo to tamten występ może przypieczętować jego los w klubie. Zdaniem "Il Secolo XIX" Kownacki nie pokazuje nic, co pozwoliłoby Sampdorii na wiązanie z nim nadziei.

Według dziennika ze stolicy Ligurii, Polak może w styczniu zostać wypożyczony do Bolognii, a w przeciwnym kierunku ma powędrować Mattia Destro. Sampdoria sondowała możliwość pozyskania ośmiokrotnego reprezentanta Włoch już latem. 27-latek był w przeszłości związany z Genoą, Interem Mediolan, Sieną, Romą i Milanem. W tym sezonie gola w Serie A nie strzelił, ale jego łączny dorobek we włoskiej ekstraklasie to 66 bramek i 16 asyst w 207 występach.

Trenerem Bolognii jest były znakomity snajper reprezentacji Włoch, Juventusu czy Milanu, Filippo Inzaghi. "El Pippo" stawia na grę dwoma środkowymi napastnikami: niepodważalną pozycję w jego zespole ma Federico Santander, któremu partnerują Diego Falcinelli albo Rodrigo Palacio.

ZOBACZ WIDEO Koniec serii przegranych meczów. FSV Mainz wreszcie wygrywa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
vanhorne
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dali mu zagrac niecale 2 godziny i sa rozczarowani, niech da mu zagrac przynajmniej 3 mecze od poczatku i wtedy ocenia, a nie opowiada bzdury 
avatar
Olaf1250
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie gra regularnie to traci czucie pilki