Reprezentacja Francji przegrała na wyjeździe z Holandią 0:2 (0:1) w swoim ostatnim meczu grupowym Ligi Narodów UEFA. - Nasze wady były rażące. Mieliśmy braki techniczne. Jest więc to logiczna porażka z drużyną, która łączy siłę, agresję i wysoką jakość graczy. To pozwoliło im wykorzystać luki w naszym zespole i sprawić nam ból - ocenił w rozmowie z "L'Equipe" Didier Deschamps.
Trener aktualnych mistrzów świata nie krył, że jest rozczarowany tym, że jego podopieczni nie zapewnili sobie zwycięstwa w tabeli i muszą teraz liczyć na porażkę Holendrów z Niemcami. - To było naszym celem, ale już nie zależy od nas. Wszyscy widzimy, że Liga Narodów jest trudna - zauważył.
Deschamps nie szukał jednak wytłumaczenia dla słabej postawy Francuzów. - To trudny czas, są w naszej drużynie kontuzje. Jednak nie uznaję tego za wymówkę, ponieważ z graczami, których mieliśmy powinniśmy zagrać lepiej - powiedział.
Selekcjoner "Trójkolorowych" nie chciał zdradzić kto personalnie zawiódł go najbardziej. Pochwalił natomiast Hugo Llorisa. - Bez jego parad mogło być jeszcze gorzej - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Zagraliśmy lepiej niż z Portugalią czy Włochami