2 
To nie jest udany rok dla reprezentacji Niemiec. Na mundialu w Rosji gracze Joachima Loewa odpadli już po fazie grupowej, a w swojej grupie Ligi Narodów zajęli ostatnie miejsce i spadli do drugiej dywizji. Hans-Peter Briegel sugeruje, że wpływ na złe wyniki może mieć taktyka Pepa Guardioli stosowana w Bayernie Monachium.
- Bardzo ważna zasada nam umknęła: w futbolu wynik jest ważniejszy od kontroli nad piłką. Od kiedy Guardiola trafił do Bayernu, coś się zmieniło. Mieliśmy urojenie, że do zwycięstwa potrzebujemy 75 proc. posiadania piłki. Ostatnie wydarzenia, także te na mundialu, pokazały, że możesz wygrać, oddając piłkę rywalowi - wyjaśnił na łamach włoskiej gazety "Repubblica" były mistrz Europy i wicemistrz świata z RFN, Hans-Peter Briegel.
Reprezentacja Loewa rzeczywiście miała więcej posiadania piłki od rywala w każdym z sześciu meczów o stawkę w 2018 r. W tym czasie raz wygrała, raz zremisowała i 4 razy przegrała. W poniedziałek o 20:45 rozpocznie ostatni mecz w Lidze Narodów - u siebie z Holandią.
Guardiola pracował w Monachium w latach 2013-2016. W tym czasie trzykrotnie wygrywał Bundesligę, dwukrotnie Puchar Niemiec i po razie Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Wisi nad nami jakaś klątwa
Czy zgadzasz się z opinią Briegela? 
