Media w Hiszpanii i Włoszech od kilku tygodni huczą o możliwym powrocie Zlatana Ibrahimovicia do Europy. Pierwsi łączą Szweda z zimowym wypożyczeniem do Realu Madryt, drudzy wieszczą jego comeback do AC Milan. Pojawiły się nawet doniesienia o ważnym spotkaniu na linii działacze Rossonerich - Mino Raiola (agent piłkarza - przyp. red.). Nie będzie to jednak łatwe...
Od końca marca bieżącego roku 37-latek zachwyca formą w Los Angeles Galaxy (22 gole w 27 meczach MLS). Amerykanie zamierzają więc zrobić wszystko, by ich gwiazda została u nich. - On jest fantastycznym graczem. Najlepszym jaki przybył do tej ligi w jej historii. Niezbędnym zarówno dla nas, jak i dla całego MLS - powiedział dyrektor techniczny Jovan Kirovski w "Sky Sport Italia".
- Umowa Ibrahimovica nie wygasa, ma jeszcze rok. I tyle czasu pozostaje mu też na podpisanie nowego kontraktu z nami. Chcemy, aby był szczęśliwy w naszym zespole i pracujemy nad tym, aby mógł kontynuować grę w Galaxy, ponieważ jest wyjątkowy. Jest wielu znakomitych graczy, ale nikt nie jest taki jak on. Zdobycie tylu bramek i zapewnienie tylu asyst w jego wieku, po fatalnej kontuzji w Manchesterze United, jest niesamowite - dodał były piłkarz Borussii Dortmund.
Sam "Ibra" nie ukrywa zaś, że nie podjął jeszcze decyzji czy zostanie w USA. - Nie wiem, co zrobię. Moja rodzina i ja jesteśmy szczęśliwi, bo życie w Los Angeles jest dla nas zachwycające. Wiem, że sporo europejskich klubów się mną interesuje. Potrzebuję wyzwania. Ale nie chcę wejść do jakiegoś zespołu tylko dlatego, że nazywam się Zlatan Ibrahimović. Chcę tworzyć różnicę. Zawsze to robiłem - podkreślił w wywiadzie dla "L'Equipe".
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Piłka odbiła się od "kreta". Kapitan apeluje o cierpliwość