O problemie poinformowała FIFPro (Międzynarodowa Federacja Piłkarzy Zawodowych), reprezentująca 60 tys. zawodników z całego świata. Według raportu, przynajmniej cztery kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej na Cyprze podawały zawodnikom nieokreślone substancje, niektóre dożylnie, pomagające w przyspieszeniu rekonwalescencji.
FIFPro chce, aby Cypryjski Związek Piłki Nożnej i UEFA pilnie przeprowadziły dochodzenie wśród klubów. Federacja ostrzega, że część piłkarzy "może być w niebezpieczeństwie".
Substancje miały być podawane od początku sezonu 2017/2018. - W związku z obawami o związek pomiędzy niezidentyfikowanymi substancjami i poważną chorobą serca u trzech piłkarzy, FIFPro wzywa piłkarskie władze, aby pomogły zidentyfikować, co zostało im udzielone i ustalić, czy ich koledzy z drużyny są w niebezpieczeństwie - napisano w oficjalnym oświadczeniu.
Organizacja nie wymieniła, które cypryjskie kluby podawały nieokreślone substancje. W oświadczeniu nie ujawniono również nazwisk piłkarzy z poważną chorobą serca.
ZOBACZ WIDEO Spokojne zwycięstwo Juventusu. Ronaldo nadal strzela [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]