Trwa konflikt legend Bayernu. Uli Hoeness ostro skrytykował Paula Breitnera

- On nie jest ofiarą, lecz sprawcą - grzmi Uli Hoeness. Szef monachijskiego klubu wytoczył ciężkie działa przeciwko Paulowi Breitnerowi, któremu kilka dni temu zakazał wstępu na trybunę VIP Allianz Areny.

Michał Fabian
Michał Fabian
Uli Hoeness Getty Images / Alexander Hassenstein/Bongarts / Na zdjęciu: Uli Hoeness
Kiedyś byli kolegami, grając w Bayernie Monachium i reprezentacji Niemiec. Teraz Uli Hoeness i Paul Breitner toczą otwartą wojnę. Kilka dni temu Breitner dowiedział się, że jest persona non grata w sekcji VIP monachijskiego stadionu. W ten sposób Hoeness chciał go ukarać za krytykę.

- Wciąż mam depresję, ponieważ w ciągu 48 lat, które spędziłem z tym klubem, nigdy nie sądziłem, że klub pokaże taką bezbronność - tak Breitner skomentował słynną konferencji prasową, na której Hoeness (występując wraz z Karlem-Heinzem Rummenigge i Hasanem Salihamidziciem) rugał przedstawicieli mediów, domagając się od nich szacunku.

O pojednanie legend Bayernu apelował Franz Beckenbauer (więcej o tym TUTAJ), ale wygląda na to, że bezskutecznie. W niedzielę oliwy do ognia dolał Hoeness, który na spotkaniu w jednym z fanklubów Bawarczyków (w Kersbach) ostro skrytykował Breitnera.

- Z Breitnera robi się teraz męczennika. Paul Breitner nie jest ofiarą, lecz sprawcą - grzmiał Hoeness, sugerując, że jego adwersarz czerpał w ostatnich latach korzyści dzięki klubowi. - W ciągu ośmiu lat otrzymał prawie 2 miliony euro honorarium z tytułu 15-20 wykładów ze sponsorami. Na początku 2017 r. zerwał ten kontrakt po sporze z Karlem-Heinzem Rummenigge, w którym także poszło o wystąpienia w mediach - dodał szef mistrzów Niemiec.

Hoeness wyjaśnił także, dlaczego nie chce już widzieć Breitnera w loży stadionu w Monachium. - Bardzo zaszkodził Bayernowi. Jeśli ma problem z nami, powinien powiedzieć to nam, a nie iść z tym do prasy. To dlatego byliśmy tak wściekli - uzasadnił.

Szef Bayernu dodał, że nie widzi szans na pogodzenie się z byłym kolegą z boiska. - Ta relacja już nie jest do naprawienia - zakończył Hoeness.

ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u
Czy podoba ci się styl rządzenia Hoenessa w Bayernie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×