Najlepsi polscy sportowcy grają dla Szlachetnej Paczki

Piłkarze reprezentacji Polski, siatkarze klubów PlusLigi, polskie biegaczki, mistrzynie Europy w sztafecie 4x400 m, Agnieszka i Ula Radwańskie, Tomasz Majewski, Joanna Jędrzejczyk czy Krzysztof Włodarczyk - wszyscy grają dla Szlachetnej Paczki.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
piłkarze reprezentacji Polski Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Tych sportowców oprócz sukcesów osiąganych na sportowych arenach łączy to, że zostali w tym roku darczyńcami Szlachetnej Paczki i przygotowali pomoc dla potrzebujących rodzin, których historie poznali dzięki wolontariuszom. Finał projektu już niebawem, ale na stronie www.szlachetnapaczka.pl wciąż można wybrać rodziny lub wesprzeć Paczkę finansowo.

Szlachetna Paczka to jeden z największych i najskuteczniejszych programów społecznych w Polsce. Istnieje od 2001 roku i jest jedynym na świecie systemem pomocy bezpośredniej, który łączy ogromną skalę działania z tym, że konkretny człowiek wciąż pomaga w nim konkretnemu człowiekowi. Przez 18 lat w działania Paczki włączyło się blisko 4 mln osób, a łączna wartość pomocy materialnej, przekazanej ponad 150 tys. rodzin w potrzebie przekroczyła ćwierć miliarda złotych.

Zaczęło się od tego, że dziesięć lat temu Jerzy Dudek namówił do zrobienia paczki swoich kolegów. Cristiano Ronaldo, Sergio Ramos i Iker Casillas, najlepsi piłkarze świata, gracze legendarnego Realu Madryt, nie dali się długo prosić. - Przekonało ich to, że to naprawdę konkretna, REALna pomoc dla rodziny, której historie poznali. Wiedzieli, jakie ma potrzeby, i co muszą zrobić, żeby zmienić jej historię - wspomina Jerzy Dudek, wtedy bramkarz Królewskich. - Przez siedemnaście lat grałem w Holandii, Anglii i Hiszpanii, ale nigdzie nie widziałem równie przemyślanego, precyzyjnego systemu pomagania, który przy okazji angażuje tyle emocji. To niesamowite, jak nas to wtedy zintegrowało. Paczka to ewenement na skalę światową.

Paczka przygotowana dla rodziny z Krakowa przez zawodników Realu zachęciła również innych sportowców do tego, by angażować się w mądrą pomoc. W ostatnich latach ambasadorami i darczyńcami Szlachetnej Paczki byli właściwie wszyscy najlepsi polscy zawodnicy, reprezentanci wielu dyscyplin, z Robertem Lewandowskim, Mają Włoszczowską czy Adamem Małyszem na czele.

- W Paczce jest jak w sporcie: gramy w drużynie, w ten sposób pokazujemy naszą siłę. Gdy się pracuje razem, można osiągnąć nawet to, co wydaje się niemożliwe. Można tworzyć historie - wyjaśnia ten fenomen Kamil Stoch, złoty i brązowy medalista z Pjongczangu, który wielokrotnie wspierał Szlachetną Paczkę.

Po raz pierwszy darczyńcą został w tym roku Jerzy Brzęczek. - Bardzo się cieszę. To dla mnie zaszczyt brać udział w Szlachetnej Paczce jako trener reprezentacji - mówi selekcjoner polskiej kadry. - Zarówno w życiu, jak i w sporcie, są takie momenty, kiedy jest szczególnie trudno. Przetrwanie ich to wielkie wyzwanie, ale kiedy się tego dokona, jest się silniejszym i bardziej docenia się to, co naprawdę ważne.

Inaczej niż dla trenera, dla większości kadrowiczów udział w Paczce w tym roku nie jest niczym nowym. Wspomniany już Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski czy Grzegorz Krychowiak wspierają projekty Stowarzyszenia Wiosna - Szlachetną Paczkę oraz Akademię Przyszłości, która pomaga dzieciom z trudnościami w szkole - od wielu lat.

- Porównanie do sportu wydaje mi się bardzo trafne - uważa Krychowiak. - Rodziny, które są w Paczce też walczą i do ostatniej minuty się nie poddają. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że tu stawką nie są trzy punkty i miejsce w tabeli, ale ich życie.

Od lat ambasadorkami Szlachetnej Paczki są również Agnieszka i Urszula Radwańskie. - Dla nas udział w Paczce to już tradycja - mówi Ula. - Tak szczerze, to nie wyobrażam sobie bez tego świąt. Zawsze jesteśmy z Agnieszką chętne, zwarte i gotowe do tego, żeby pomóc tym, którzy tego naprawdę potrzebują.

- Wkładamy to całe serce. Czy robiłyśmy to za pierwszym razem, czy za trzecim, czy za siódmym. Nic się nie zmieniło. Pomoc jest tak samo potrzebna - zapewnia polska tenisistka wszech czasów, która wspólnie z siostrą przygotowała w tym roku pomoc dla dwóch rodzin.

Tym, co inspiruje sportowców do pomagania wspólnie ze Szlachetną Paczką, są historie potrzebujących rodzin, które nierzadko wykazują się wielkim bohaterstwem, by przezwyciężyć trudy codziennego życia.

78-letnia pani Nina, która urodziła się na Syberii, cierpi na nadciśnienie i zakrzepicę. Po odliczeniu stałych kosztów utrzymania na życie zostaje jej niewiele ponad 10 zł na dzień. Mieszka sama, na czwartym piętrze, w domu bez windy, dlatego trudność sprawia jej nawet wyjście po zakupy lub na spacer. Wśród swoich najpilniejszych potrzeb, oprócz żywności i środków czystości, wymieniła krzesła. Paczkę z pomocą przygotowali dla niej polscy siatkarze - zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa, wśród nich mistrzowie świata: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek, Aleksander Śliwka, Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek. I nie była to jedyna rodzina, którą wsparli w tym roku.

Zawodnicy przygotowali paczki również dla rodziców wychowujących córkę chorą na epilepsję oraz nadczynność tarczycy. Jeszcze do niedawna żyli skromnie, ale ich sytuacja nie była dramatyczna. Zmieniło się to, gdy pan Marek stracił pracę, a pani Barbara zmuszona była z niej zrezygnować, by zająć się córką. Czteroletnia Kasia marzy o wózku z lalką. Jej rodzice - o znalezieniu pracy.

- Zainspirowaliśmy się ich historią - tłumaczy Aleksander Śliwka. - Są naprawdę wspaniałą rodziną, bardzo dużo w nich miłości. Spłacają kredyt, są w trudnej sytuacji, mam nadzieję, że ten mały gest, który dziś wykonaliśmy, sprawi, że będzie im choć trochę lżej, że będą mieli piękne święta.

Siatkarz ZAKSY w Szlachetnej Paczce bierze udział już czwarty rok z rzędu. - Trzy razy robiliśmy paczkę w klubie, a raz wybierałem rodzinę indywidualnie. To świetna akcja. Dzięki niej nawet niewielki gest może przyczynić się do wielkiej zmiany w życiu konkretnych ludzi - mówi.

Pomoc przygotowana przez sportowców, podobnie jak przez wszystkich innych darczyńców Szlachetnej Paczki, trafi do potrzebujących rodzin w "Weekend Cudów", 8-9 grudnia, gdy w całej Polsce odbędzie się finał XVIII edycji projektu. Przez dwa dni darczyńcy będą dostarczać paczki z pomocą do magazynów, a wolontariusze rozwiozą je do tysięcy domów. To kulminacyjny moment projektu, ale nie jego koniec. Szlachetna Paczka działa przez cały rok, a wolontariusze pracują z rodzinami nad tym, by trwale poprawić ich sytuację, pomagając im samodzielnie radzić sobie z trudnościami. Na stronie www.szlachetnapaczka.pl wciąż można nie tylko wybrać rodzinę, dla której przygotujemy pomoc, ale również wesprzeć Paczkę bezpośrednią wpłatą.

ZOBACZ WIDEO: Czesław Lang podsumował 25 lat pracy nad Tour de Pologne. "Fantastyczna promocja Polski przez sport"


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×