Mowa o grupie piłkarzy, którzy na koncie mają już co najmniej 100 zwycięskich meczów w Lidze Mistrzów. Od 27 listopada jedynym takim zawodnikiem był Cristiano Ronaldo, który setną wygraną w LM odniósł w piątej kolejce fazy grupowej w LM, gdy jego Juventus Turyn ograł Valencię 1:0 (był to jego 157 występ w rozgrywkach).
We wtorkowy wieczór do wyjątkowego grona dołączył Iker Casillas. Hiszpański bramkarz FC Porto, a wcześniej Realu Madryt, do przekroczenia magicznej bariery potrzebował 173 spotkań. Triumf numer "100" odniósł w wyjazdowym meczu FC Porto z Galatasaray Stambuł (3:2).
Swoją drogą dla Casillasa to już kolejny historyczny wynik w Lidze Mistrzów. Hiszpan jest piłkarzem z największą liczbą występów w rozgrywkach (173), a wcześniej stał się pierwszym zawodnikiem z 20 sezonami w LM w dorobku.
Casillas zadebiutował w Lidze Mistrzów we wrześniu 1999 roku, w wieku 18 lat i 177 dni, stając się tym samym najmłodszym bramkarzem w historii rozgrywek. Rekord został poprawiony dopiero w październiku 2017 roku przez Mile Svilara.
Ponadto Hiszpan pozostaje najmłodszym golkiperem w LM, który wygrał trofeum. W 2000 roku, zaledwie trzy dni po 19. urodzinach Casillasa, jego Real Madryt ograł w finale Valencię 3:0. Casillas z Królewskimi świętował jeszcze dwa triumfy w LM - w 2002 i 2014 roku.
Dodajmy, że FC Porto już przed wtorkowymi zawodami miało zapewnione awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Zwycięstwo w Turcji sprawiło, że portugalski klub został niepokonanym zespołem w rundzie grupowej.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]