Chelsea FC była już pewna zwycięstwa w grupie L Ligi Europy, ale i tak na Węgry przyjechała w niemal najmocniejszym zestawieniu. Londyński klub walczył o to, by fazę grupową zakończyć z kompletem zwycięstw. Z kolei węgierski zespół miał jeszcze szansę na awans do fazy pucharowej LE. Musiał jednak pokonać Chelsea FC i liczyć na wpadkę BATE Borysów.
Od pierwszego gwizdka to goście mieli przewagę. Byli zdecydowanie częściej przy piłce, atakowali, wymieniali między sobą podania i egzekwowali stałe fragmenty gry. Węgrzy starali się przeszkadzać swoim rywalom. Chelsea długo nie potrafiła swojej przewagi udokumentować w postaci zagrożenia pod bramką przeciwnika. Dopiero rzut wolny dał im prowadzenie.
W 30. minucie gola dla Chelsea zdobył Willian. Brazylijczyk chwilę wcześniej został sfaulowany tuż przed polem karnym i to właśnie on uderzył na bramkę Adama Kovacsika. Węgierski golkiper nie miał szans na skuteczną interwencję. Londyński zespół z prowadzenia cieszył się tylko dwie minuty. Po dośrodkowaniu ze skrzydła błąd popełnił Ethan Ampadu, który na tyle niefortunnie wybijał piłkę głową, że skierował ją do własnej bramki.
Chelsea nadal dominowała, utrzymywała się przy piłce, ale do końca pierwszej połowy nie zdołała podwyższyć prowadzenia. Gościom trudno było przebić się przez defensywę węgierskiej drużyny. Tak samo było po przerwie. MOL Vidi nastawił się na grę z kontry i to przyniosło skutek w 56. minucie. Wtedy to Georgij Milanow dograł w kierunku Loica Nego, a ten pewnym strzałem nie dał najmniejszych szans bramkarzowi na skuteczną interwencję.
Po straconej bramce Chelsea rzuciła się do frontalnych ataków. Kilka okazji zmarnował Olivier Giroud, a rozregulowany celownik miał również Pedro Rodriguez. W sukurs londyńczykom przyszedł jednak Paolo Vinicius, który tuż przed polem karnym sfaulował Cesca Fabregasa, za co zresztą został ukarany żółtym kartonikiem.
Była to bliźniacza sytuacja do tej, w której Chelsea zdobyła pierwszego gola. Tym razem do piłki podszedł Giroud i huknął na tyle precyzyjnie, że zarówno bramkarz, jak i stojący przy słupku Attila Fiola nie mogli uratować swojego zespołu przed stratą gola. Francuz przymierzył prosto w okienko.
Chelsea FC dążyła do tego, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gospodarze atakowali, a londyńczycy chcieli wykorzystać jeden z kontrataków. Gole już jednak nie padły. Chelsea nie zakończyła fazy grupowej z kompletem punktów, a węgierski zespół odpadł z Ligi Europy.
MOL Vidi FC - Chelsea FC 2:2 (1:1)
0:1 - Willian 30'
1:1 - Ethan Ampadu (sam.) 32'
2:1 - Loic Nego 56'
2:2 - Olivier Giroud 75'
Składy:
MOL Vidi FC: Adam Kovacsik - Attila Fiola, Roland Juhasz, Paolo Vinicius, Stopira - Loic Nego, Anel Hadzić (85' Mate Patkai), Boban Nikołow - Georgij Milanow (80' Istvan Kovacs), Marko Scepović, Szabolcs Huszti (81' Armin Hodzić).
Chelsea FC: Wilfredo Caballero - Davide Zappacosta, Andreas Christensen, Ethan Ampadu, Emerson Palmieri - Ross Barkley, Cesc Fabregas, Ruben Loftus-Cheek - Willian (56' Pedro Rodriguez), Alvaro Morata (45' Oliver Giroud), Callun Hudson-Odoi.
Żółte kartki: Roland Juhasz, Szabolcs Huszti, Paolo Vinicius, Loic Nego (MOL Vidi FC) oraz Ruben Loftus-Cheek (Chelsea FC).
Sędzia: Aleksandr Stavrev (Macedonia).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chelsea FC | 6 | 5 | 1 | 0 | 12:3 | 16 |
2 | BATE Borysów | 6 | 3 | 0 | 3 | 9:9 | 9 |
3 | MOL Vidi FC | 6 | 2 | 1 | 3 | 5:7 | 7 |
4 | PAOK Saloniki | 6 | 1 | 0 | 5 | 5:12 | 3 |
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Wieteska: Pierwsza reprezentacja? Nie było żadnych sygnałów
czemu nie pokazaliście i czemu bronicie niemcy ! skandalu w skokach dotyczących dodatkowych skokow narciarskich w niemczech najwyższym okienku wydarzen sportowych , bez podziału na k Czytaj całość