Trzy gole z Benficą Lizbona, trzy z AEK Ateny i dublet w meczu z Ajaxem - Robert Lewandowski w fazie grupowej Ligi Mistrzów był maszyną do strzelania bramek. Dzięki temu z ośmioma trafieniami jest liderem strzelców LM. Co więcej zapisał się w historii, jako pierwszy piłkarz Bundesligi, który po meczach grupowych miałby aż tyle goli.
- Nie wiedziałem o tym rekordzie. Jestem szczęśliwy i dumny, ale ciągle jestem głodny kolejnych goli. Chcę trafiać do bramki, jak najczęściej. Liczę, że w 1/8 finału zagramy bardzo dobrze, a później będziemy kontynuować nasz marsz - powiedział Lewandowski na antenie klubowej telewizji Bayernu Monachium.
Polski napastnik nie ma jednak żadnych oczekiwań przed losowaniem par 1/8 Ligi Mistrzów. - Teoretycznie trafimy na łatwiejszego rywala, ponieważ wygraliśmy swoją grupę, ale prawda jest taka, że na tym etapie słabych już nie ma. Najważniejsze jest, abyśmy to my grali dobrze - podkreśla.
Lewandowski jest liderem strzelców LM. Drugi Leo Messi traci do Polaka dwa gole, a trzeci Edin Dzeko trzy.
ZOBACZ WIDEO: Pół roku zmarnowane przez Jerzego Brzęczka. "Weryfikacja nastąpi szybko"
LEWY STRZELIŁ 9 GOLI A NIE 8 !!!
ZANIM NAPISZESZ WYPOCINY TO SIĘ DOUCZ BURAKU !!!