Juergen Kohler doskonale zna realia Bundesligi. W swojej karierze występował zarówno w Bayernie Monachium oraz Borussii Dortmund. W reprezentacji Niemiec zagrał natomiast 105 razy.
U naszych zachodnich sąsiadów zdecydowanie najlepsza jest obecnie Borussia, która zgromadziła o dziewięć punktów więcej niż aktualni mistrzowie Niemiec. Nie brakuje głosów, iż prędzej czy później Bayern Monachium wyprzedzi w tabeli odwiecznego rywala. Z taką opinią nie zgadza się Juergen Kohler.
- Dla mnie Borussia jest klarownym faworytem - mówi pewny siebie. - Z mojego punktu widzenia Bawarczycy są za słabi, aby zaatakować BVB. Bayern co prawda ustabilizował formę ostatnio, ale musisz być realistą, kiedy mówisz o wyniku 4:0 ze słabym Hannoverem - dodaje Kohler.
Według Niemca, jedynym ratunkiem na uratowanie sezonu Bawarczyków są zimowe transfery. Rewolucja w Bayernie planowana jest jednak dopiero w lipcu. - Monachijczycy przespali okazję na wprowadzenie radykalnych zmian. Mimo wszystko trudno będzie naprawić te błędy w styczniu - przyznaje.
53-latek jest pod wrażeniem formy BVB w obecnym sezonie. Chwali przede wszystkim dyrektora sportowego Michaela Zorca, który dokonał latem ciekawych transferów. Kohler wskazuje przede wszystkim Axela Witsela i Paco Alcacera. Były piłkarz Borussia i Bayernu ostrzega jednak drużynę Luciena Favre'a.
- Po zimowej przerwie presja na BVB zdecydowanie wzrośnie. Nikt nie wie jak wtedy zareaguje tak młody zespół. Mogą też pojawić się kontuzje lub zmęczenie grą w Lidze Mistrzów - kończy.
ZOBACZ WIDEO: Gol i niesamowite pudło Lewandowskiego. Bayern zdemolował Hannover! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]