Janusz Filipiak: Nie będziemy wyrzucać kibiców ze stadionu

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Janusz Filipiak
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Janusz Filipiak

- Nie będziemy tez podnosić cen biletów i wyrzucać kibiców ze stadionu. Chcemy lepiej grać i wtedy widownia się uspokoi. To jest kluczem - tak Janusz Filipiak komentuje trwający od września protest fanów Cracovii.

Rok 2018 jest przy Kałuży 1 rokiem buntu trybun przeciwko właścicielowi. Wiosną fani Cracovii bojkotowali mecze w reakcji na zdecydowane ruchy zarządu klubu, które miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa na stadionie. Władze Cracovii opracowały plan naprawczy po skandalu, do którego doszło w trakcie 195. derbów Krakowa. W trakcie kibice Pasów kilkukrotnie użyli materiałów pirotechnicznych, a na początku drugiej połowy przez pięć minut obrzucali i ostrzeliwali nimi sektor fanów Białej Gwiazdy, w wyniku czego sędzia Krzysztof Jakubik był zmuszony do przerwania meczu, który został wznowiony dopiero po 21 minutach. Komisja Ligi Ekstraklasy SA ukarała Cracovię zamknięciem stadionu na dwa mecze i nałożyła na klub grzywnę w wysokości 100 tys. zł - to najwyższa kara w historii polskiej ligi.
 
Jednym punktów programu naprawczego było wycofanie ze sprzedaży jednorazowych biletów - wiosną jedynym dokumentem uprawniającym do wejścia na stadion były karnety, których posiadacze musieli dodatkowo posiadać kartę kibica. Kibice Pasów mieli za złe władzom klubu, że "decyzje zostały podjęte bez konsultacji z nimi i bez prób podjęcia dialogu". W związku z tym wiosną spotkania drużyny Michała Probierza oglądała tylko garstka grupa, a piłkarze nie mogli liczyć na zorganizowany doping.

Przed startem sezonu kibice Cracovii zakończyli bojkot, ale pokój trwał wyjątkowo krótko, bo tylko trzy miesiące. Już 25 września, przy okazji meczu z Wisłą Płock (3:1) kolportowali ulotkę z oświadczeniem, w treści którego skrytykowali działania zarządu z Januszem Filipiakiem na czele i domagali się zmian w sposobie zarządzania klubem. Więcej o tym TUTAJ. Podczas kolejnych domowych spotkań rozdawali już profesjonalnie wydany "Głos kibola" - kilkustronicowy "biuletyn informacyjny kibiców, którym zależy". Protestujący tłumaczą, że są zmęczeni bylejakością, która dotknęła ich klub i wytykają Filipiakowi, że największymi sukcesami jego ery oprócz trwania w najwyższej lidze z roczną przerwą na banicję na zapleczu ekstraklasy, są stabilne finanse.

W środę, po klubowej wigilii, Filipiak został zapytany o to, jak zamierza rozwiązać problem z kibicami. - Ja nie mam konfliktu z kibicami. Cenię kibiców - odparł właściciel klubu, dodając: - Analizujemy sytuacje kibicowskie w Europie. Byłem ostatnio na meczu LOSC Lille - obok stadionu mamy centralę Comarchu na Francję - i akurat na ten mecz kibice chcieli wnieść flagi i zaczęli się szarpać z ochrona, na co weszła policja i ich spałowała. Nie mówię, że to ma być wzór dla nas, ale ci ultrasi weszli na stadion, nie okazywali entuzjazmu, ale po chwili przerwy zaczęli dopingować.

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Losowanie Ligi Mistrzów: "Będą szły iskry"

- Są rozmaite modele: Paris Saint-Germain zamknęło trybunę dla ultrasów na parę lat. Takich metod nie będziemy stosować. Nie będziemy tez podnosić cen i wyrzucać kibiców ze stadionu. Chcemy lepiej grać i wtedy widownia się uspokoi. To jest kluczem. Dobre wyniki są kluczem do poprawy relacji z kibicami - podkreślił prezes Cracovii.

Filipiak zapewnił, że choć część kibiców domaga się ograniczenia jego roli w klubie, nie czuje się zniechęcony do działania: - Nie zniechęca mnie to. Na dwóch ostatnich meczach doping był bardzo fajny, zwłaszcza w ostatnim spotkaniu pomógł drużynie, która do przerwy przegrywała. Kibice wytrzymali i ładnie dopingowali, a drużyna odwdzięczyła się w drugiej połowie. Trzeba wykazać cierpliwość.

Janusz Filipiak, jeden z najbogatszych Polaków, jest zaangażowany w Cracovię od 2002 roku. Najpierw był sponsorem III-ligowego wówczas klubu, rok później jego Comarch został współwłaścicielem pięciokrotnych mistrzów Polski, a od 2013 roku do firmy Filipiaka należy 66 proc. akcji klubu. Z kolei w 2004 roku, tuż po wywalczeniu awansu do ekstraklasy, Filipiak mianował się prezesem klubu, zastępując w tej roli Pawła Misiora.

Trwający sezon jest 14. Cracovii z rzędu za kadencji Filipiaka. W rozgrywkach 2011/2012 Pasy pożegnały się z Lotto Ekstraklasą, ale wróciły do niej już po roku. Najwyższym zajętym przez krakowian miejscem było miejsce czwarte: udało im się to w sezonach 2006/2007 i 2015/2016. W tym drugim nawet dało Cracovii pierwszy w historii awans do rozgrywek UEFA, ale z el. Ligi Europy Pasy odpadły już w I rundzie z macedońską Skendiją Tetowo.

Komentarze (1)
avatar
radek_w
20.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wyrzucimy kibicow. Zastapimy ich skonczona liczba studentow :-D 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.