Starcie obu drużyn z Premier League było jednym z najciekawszych w III rundzie Pucharu Anglii. W dodatku AFC Bournemouth i Brighton and Hove Albion sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli. W składzie Wisienek po raz kolejny znalazł się Artur Boruc, dla którego był to piąty mecz w tym sezonie.
Goście w 31. minucie objęli prowadzenie. Gola zdobył Anthony Knockaert, który wykorzystał błąd jednego z obrońców. Strzelił pomiędzy jego nogami, a zaskoczony Boruc nie miał szans na skuteczną interwencję. Po chwili było już 2:0 dla przyjezdnych. Yves Bissouma zdecydował się na strzał z dystansu, a błąd popełnił Boruc. Polak poślizgnął się, co uniemożliwiło mu obronę uderzenia.
Po przerwie miejscowi starali się odrobić straty, ale stać ich było tylko na zdobycie jednej bramki. W 55. minucie Marc Pugh strzałem zza pola karnego zaskoczył bramkarza rywali. Wisienki nie zadały jednak kolejnego ciosu, a goście odpowiedzieli trafieniem w 64. minucie. Boruc tym razem nie obronił strzału Florina Andone'a.
AFC Bournemouth - Brighton and Hove Albion 1:3 (0:2)
0:1 - Anthony Knockaert 31'
0:2 - Yves Bissouma 34'
1:2 - Marc Pugh 55'
1:3 - Florin Andone 64'
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Fenomenalny Boruc nie zatrzymał Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]