Primera Division: FC Barcelona umocniła się na pozycji lidera. Wygrana z Getafe CF

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelona
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelona

To była dobra niedziela dla Blaugrany. FC Barcelona wygrała 2:1 z Getafe CF i ma już pięć punktów przewagi nad Atletico Madryt, które w tej samej kolejce zremisowało z Sevillą.

W tym artykule dowiesz się o:

W Barcelonie niepewność z powodu Ernesto Valverde, ale wyniki się nie zmieniają. Trener nie chce zdradzić, czy przedłuży swój kontrakt z Barceloną. Obawy o szkoleniowca nie wpływają na zespół, który umocnił się na pozycji lidera Primera Division. Blaugrana wykorzystała remis Atletico Madryt z Sevillą (1:1) i teraz ma już pięć punktów przewagi nad drugimi Rojiblancos.

To zasługa wygranej z Getafe w meczu 18. kolejki. Po nerwowym początku spotkania Barcelona opanowała sytuację i zapewniła sobie trzy punkty już po pierwszej połowie. W ciągu pierwszego kwadransa gry arbiter zdążył ukarać trzech zawodników żółtymi kartkami. Długo niewidoczny pozostawał Lionel Messi. Argentyńczyk przemówił dopiero w 20. minucie. Ale w jaki sposób. W polu karnym wywalczył piłkę, która odbiła się od jednego z rywali i od razu trafił do bramki Davida Sorii.

Strata bramki nieco podłamała gospodarzy, którzy od tej pory cofnęli szyki i skupili się na obronie. Jednak 19 minut później Luis Suarez podwyższył wynik. Urugwajczyk wykorzystał nieudane wybicie obrońcy Getafe i niezłym uderzeniem z woleja trafił na 2:0.

Emocji przybyło w końcówce pierwszej odsłony spotkania. Jaime Mata powetował sobie kontrowersyjną decyzję sędziego z dziewiątej minuty. Wtedy napastnik trafił do siatki, ale gola nie uznano, bo Angel Rodriguez faulował w tym czasie Clementa Lengleta. W 43. minucie sędzia nie miał prawa mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Hiszpan wykorzystał dogranie Rodrigueza i wystarczyło jedynie dostawić nogę.

ZOBACZ WIDEO Niespodziewany remis Newcastle. O awansie zdecyduje drugi mecz [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Gospodarzom nie udało się jednak pójść za ciosem i wyrównać. Chociaż nie brakowało im dogodnych sytuacji, ale albo brakowało precyzji, albo wyśmienitymi interwencjami popisywał się Marc-Andre ter Stegen. Barcelona do ostatniego gwizdka utrzymała korzystny wynik z pierwszej połowy.

Getafe CF - FC Barcelona 1:2 (1:2)
0:1 - Leo Messi 20'
0:2 - Luis Suarez 39'
1:2 - Jaime Mata 43'

Getafe: David Soria - Damian Suarez, Djene, Leonardo Cabrera, Vitorino Antunes - Dimitri Foulquier (57' Jorge Molina), Nemanja Maksimović, Mauro Arambarri, Francisco Portillo (84' Robert Ibanez) - Angel Rodriguez (74' Samu Saiz), Jaime Mata.

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergi Roberto, Gerard Pique, Clement Lenglet, Jordi Alba - Arthur Melo (88' Carles Alena), Ivan Rakitić, Arturo Vidal (70' Sergio Busquets)- Leo Messi, Luis Suarez, Ousmane Dembele (84' Philippe Coutinho).

Żółte kartki: Foulquier, Suarez, Cabrera i Maksimović (Getafe) oraz Arthur, Alba i Vidal (Barcelona).
Sędziował:

Guillermo Cuadra Fernandez.

[multitable table=995 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
Livbar
7.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barcelona wygrywa ale nie zachwyca mnie jej gra . Klepać piłkę bez końca w środku boiska i do tyłu i tak w kółko.Można zasnąć.Podobnie gra czasami Bayern.