Filip Kurto obiektem żartów na Twitterze. Bramkarz zadziwił swoimi interwencjami

Twitter / Na zdjęciu: Filip Kurto obiektem żartów na Twitterze
Twitter / Na zdjęciu: Filip Kurto obiektem żartów na Twitterze

Na oficjalnym profilu australijskiej ligi pojawiły się dwie interwencje z ostatniego meczu z udziałem Filipa Kurto. Polak piłki nie wpuścił do bramki, ale to, co zrobił, było co najmniej dziwne.

W tym artykule dowiesz się o:

Filip Kurto od 2012 roku rywalizował na holenderskich boiskach, jednak po tym, jak w ostatnich dwóch sezonach siedział głównie na ławce, postanowił spróbować czegoś nowego. Podpisał kontrakt z Wellington Phoenix. Klub z A-League zainteresował się nim w idealnym momencie i Polak nie wahał się ani chwili.

Jego klub występuje w lidze australijskiej, choć siedzibę i bazę ma w stolicy Nowej Zelandii. W ostatniej ligowej kolejce Kurto i jego klub mierzyli się na wyjeździe z Adelaide United. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Na oficjalnym koncie A-League pojawiło się nagranie dwóch interwencji polskiego bramkarza. Choć ostatecznie błędu nie popełnił, jego ruchy zostały porównane przez kibiców do... takich, które wykonują golkiperzy w grze "FIFA".

ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"

Komentarze (1)
avatar
Kuba Drozdzyk
10.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmieszek. Pewnie gral w fife z kumplem i zalozyl sie, ze zrobi tak w meczu.