Wstyd na Stadio Olimpico w Rzymie. Kibice Lazio śpiewali o "żółto-czerwonych Żydach"

W trakcie meczu Pucharu Włoch pomiędzy Lazio i Novarą (4:1) doszło do skandalicznej sytuacji. W sektorze sympatyków gospodarzy słychać było rasistowskie i antysemickie przyśpiewki. - Nie róbmy psychozy - mówi rzecznik klubu z Rzymu.

W sobotę Lazio Rzym pokonało Novarę (4:1) w spotkaniu Pucharu Włoch. Wynik i przebieg tego spotkania zeszły jednak na dalszy plan wobec skandalu, który wywołała na trybunach grupa fanatycznych zwolenników rzymskiego zespołu. Sympatycy Lazio w pierwszej połowie meczu intonowali rasistowskie i antysemickie przyśpiewki pod adresem klubu AS Roma. Obrażali też policjantów.

"Żółto-czerwoni Żydzi (Giallorossi, czyli Żółto-Czerwoni, to przydomek Romy - przyp. red.). Po tamtej stronie Rzym wygląda jak Afryka" - słychać było na Stadio Olimpico. O skandalu na trybunach rzymskiego obiektu napisały niemal wszystkie włoskie serwisy internetowe.

Skandaliczne zachowanie pseudokibiców z pewnością będzie badane przez władze Serie A, a Lazio musi liczyć się z surowymi karami. Zaskakiwać może wypowiedź rzecznika klubu, Arturo Diaconale, który w rozmowie z mediami próbował nieco bagatelizować problem.

- 98 proc. fanów na stadionie nie słyszało antysemickich i rasistowskich śpiewów. Ja byłem jednym z nich. O sprawie dowiedziałem się od osób trzecich. Istnieje jakaś psychoza, która nagłaśnia takie zjawiska. Mogą istnieć bardzo małe grupki, które chcą zaistnieć dzięki temu i skłócić ze sobą społeczeństwo. Potępiamy takie zachowania, ale nie można też tego podkreślać na każdym kroku, tworząc psychozę - skomentował przedstawiciel klubu, który 9 stycznia obchodził 119. rocznicę założenia.

ZOBACZ WIDEO Leeds United pokonało Derby County 2:0! Kontrowersje już w pierwszej minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: