Inter Mediolan pokonał SSC Napoli (1:0) w meczu 18. kolejki Serie A. Bramkę na wagę trzech punktów dla Nerrazurrich w doliczonym czasie gry zdobył Lautaro Martinez. Po spotkaniu na Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie na cenzurowanym znaleźli się ultrasi Interu, którzy stoją za brutalnym atakiem na grupkę sympatyków gości.
Jak podaje serwis football-italia.net, czterech kibiców z Neapolu trafiło do szpitala z licznymi ranami kłutymi, które mieli im zadać fanatyczni zwolennicy mediolańskiego zespołu. W najgorszym stanie znajduje się 43-letni mężczyzna, który w pobliżu stadionu San Siro został dźgnięty nożem i odniósł głębokie rany brzucha.
Reports of four #Napoli fans stabbed outside San Siro around the game with #FCIM https://t.co/EaNLRMbXIK #InterNapoli #SerieA #ultras pic.twitter.com/Pem3rDRi40
— footballitalia (@footballitalia) 26 grudnia 2018
Włoskie media piszą też o 30-letnim ultrasie Interu, który znalazł się w stanie ciężkim po tym, jak został potrącony przez nadjeżdżający samochód. W czwartek (27 grudnia) w godzinach porannych ze szpitala nadeszła informacja o jego śmierci.
To nie pierwszy raz, kiedy grupa ultrasów Nerrazurrich wywołuje zamieszki podczas meczów Interu. Obserwatorzy spotkania z Napoli podkreślają też fakt rasistowskich okrzyków zwolenników gospodarzy pod adresem Kalidou Koulibaly'ego, czym prawdopodobnie zajmie się Komisja Dyscyplinarna Serie A.
Spekuluje się, że San Siro zostanie zamknięte na spotkanie ligowe Interu z Sassuolo (19 stycznia).
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kołodziejczyk o przejęciu Wisły. "To wszystko jest szyte grubymi nićmi"