Kilka dni temu z Barcelony odszedł Munir El Haddadi. Nie był on zadowolony ze swojej roli w drużynie i postanowił nie przedłużać wygasającego po sezonie kontraktu. To z kolei doprowadziło do jego odejścia z klubu już podczas zimowego okienka transferowego. 23-letni napastnik przeniósł się do Sevilli.
Ernesto Valverde naciskał na władze Barcelony na pozyskanie nowego ofensywnego zawodnika, który będzie zmiennikiem Luisa Suareza. Wiadomo, że w grę nie wchodził żaden hit transferowy, bo nikt nie zgodziłby się na rolę rezerwowego.
Ostatecznie wybór padł na Cristhiana Stuaniego. Bardzo prawdopodobne, że jego przenosiny z Girony zostaną sfinalizowane jeszcze w tym tygodniu. Barcelona zapłaci za niego 15 milionów euro. Taka kwota jest wpisana w klauzulę odstępnego w kontrakcie Urugwajczyka.
Stuani do Girony trafił w lipcu 2017 roku z Middlesbrough. Kosztował wtedy 2,5 miliona euro. W hiszpańskim klubie rozegrał 50 meczów i strzelił aż 33 gole. 12 bramek zdobył w tym sezonie i w klasyfikacji strzelców ustępuje jedynie Leo Messiemu (17 goli) oraz Luisowi Suarezowi (12 goli).
32-letni Stuani jest niezwykle doświadczonym zawodnikiem, co z pewnością miało wpływ na decyzję Barcelony o jego pozyskaniu. W Hiszpanii na najwyższym poziomie grał również w Espanyolu i Levante.
ZOBACZ WIDEO Sławomir Peszko nie rusza się z Gdańska. "Ma umowę na sześć i pół roku"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)