Pozycja Alvaro Moraty w Chelsea znacznie osłabła. Łącznie rozegrał 16 meczów w tym sezonie Premier League i zdobył 5 bramek. W ostatnim miesiącu często był nawet pomijany przy ustalaniu kadry meczowej. Hiszpan chciałby więc zmienić klub i bardzo prawdopodobne, że wróci do ojczyzny.
Zainteresowane jego pozyskaniem jest Atletico Madryt, które szuka wsparcia dla Antoine Griezmanna. Diego Costa w tym sezonie rozczarowywał i zdobył zaledwie jedną bramkę, a obecnie jest kontuzjowany. Stąd pomysł sprowadzenia 26-letniego napastnika Chelsea.
Transfer Moraty może mieć bardzo duży wpływ na zimowe okienko transferowe. Jeśli do niego dojdzie, to może zapoczątkować to kolejne ruchy, w tym te dotyczące Krzysztofa Piątka.
Chelsea zamierza pozyskać Gonzalo Higuaina, który jest obecnie wypożyczony z Juventusu Turyn do AC Milan. Jeśli Argentyńczyk trafi do Premier League, to znów będzie miał okazję pracować z Maurizio Sarrim, który był jego trenerem w Napoli. W 42. meczach pod jego wodzą strzelił aż 38 goli. Nic więc dziwnego, że obaj panowie chcieliby znów znaleźć się w jednym klubie.
Zastąpienie Moraty Higuainem zmusi AC Milan do transferu napastnika, co z kolei wiąże się z Krzysztofem Piątkiem. To właśnie Polak miałby zostać następcą Argentyńczyka w "Rossoneri". Od dłuższego czasu spekulują o tym włoskie media, a temat tego transferu znalazł się nawet na wtorkowej okładce "La Gazetta Dello Sport". Piątek jest również łączony z Realem Madryt.
Dla Moraty byłby to powrót do Madrytu. W tym mieście się urodził i jest wychowankiem Atletico. Seniorską karierę rozpoczął jednak w Realu Madryt. Do Chelsea trafił w lipcu 2017 roku za niespełna 70 milionów euro. Łącznie dla londyńskiego klubu rozegrał 72 mecze, zdobył 24 bramki i zaliczył 6 asyst.
ZOBACZ WIDEO Piękny gest Błaszczykowskiego. "W Wiśle dali mu szansę. Teraz się odwdzięcza"