Odejście pomocnika z Manchesteru United było tylko kwestią czasu. Jeszcze kilka miesięcy temu Marouane Fellaini był ważnym ogniwem drużyny z Old Trafford. Sytuacja zmieniła się, gdy Portugalczyka zastąpił Ole Gunnar Solskjaer. W sześciu pierwszych meczach pod wodzą Norwega, Fellaini tylko dwukrotnie pojawił się na boisku.
Działacze Czerwonych Diabłów robili wszystko, aby sprzedać go jeszcze zimą. Najbardziej zainteresowane były kluby z Chin a wyścig po piłkarza z Belgii ostatecznie wygrał Shandong Luneng. Już w czwartek Fellaini wyleciał do Azji, aby przejść niezbędne testy medyczne. Chińczycy zapłacili Manchesterowi United 12 milionów euro.
Zdecydowanie więcej podczas pobytu w Azji zarobi Fellaini. Według informacji angielskich mediów, 31-latek będzie inkasował w nowym klubie aż 365 tysięcy funtów tygodniowo. - Wszyscy w Manchesterze United dziękują Marouane'owi za jego grę i życzą mu wszystkiego dobrego w przyszłości - napisał klub na swojej stronie internetowej.
Marouane Fellaini był piłkarzem Czerwonych Diabłów od sierpnia 2013 roku. Łącznie zanotował 177 występów w klubie z Old Trafford i zdobył 22 bramki. Z klubem sięgnął po Puchar Anglii, Puchar Ligi, Tarczę Wspólnoty oraz triumf w Lidze Europy.
Czytaj także: Kapitalny tydzień Karima Benzemy. Francuz gwiazdą Realu Madryt
ZOBACZ WIDEO Zaskakujący transfer Pazdana. "Finansowo na pewno nie straci. Sportowo raczej też nie"