Premier League: dramat Southampton FC w końcówce, asysta Jana Bednarka

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Jan Bednarek (z lewej) i Dwight McNeil (z prawej)
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Jan Bednarek (z lewej) i Dwight McNeil (z prawej)

W meczu drużyn walczących o utrzymanie w Premier League Southampton w końcówce stracił dwa punkty. Zespół z Janem Bednarkiem w składzie zremisował na wyjeździe z Burnley 1:1. Polak zaliczył asystę przy golu Nathana Redmonda.

Southampton mógł zrobić kolejny krok ku utrzymaniu w Premier League. Święci byli o krok od  pokonania bezpośredniego rywala w walce o ligowy byt Burnley. Dobry mecz zaliczył obrońca Świętych Jan Bednarek. Polak zaliczył asystę przy trafieniu Nathana Redmonda w 55. minucie. Anglik uderzył nie do obrony.

Gospodarze do spotkania przystępowali opromieni zatrzymaniem w środku tygodnia Manchesteru United. Piłkarze Burnley na Old Trafford prowadzili dwoma golami niemal do końca meczu. W ostatnich minutach dali sobie wydrzeć wygraną. Punkty chcieli odrobić w potyczce ze Świętymi.

Premierowa odsłona jednak rozczarowała. W meczu nie brakowało walki. Brakowało spięć podbramkowych. W 6. minucie gości na prowadzenie powinien wyprowadzić Danny Ings, ale przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dwadzieścia minut później napastnik z powodu urazu opuścił plac gry. W 30. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Chris Wood, ale przestrzelił.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. Dziękuje

Po zmianie stron goście zaczęli więcej uwagi poświęcać ofensywie i szybko przyniosło to efekt. Po bramce dla Świętych gospodarze długo nie potrafili im odpowiedzieć. Obrona Southampton nie pozwalała miejscowym na zbyt wiele.

Niespełna kwadrans przed końcem na placu gry pojawił się nowy nabytek Burnley, doświadczony napastnik Peter Crouch. Chwilę później do remisu powinien doprowadzić Ashley Barnes, Alex McCarthy zdołał obronić strzał. W końcówce atakowali gospodarze, wydawało się jednak, że bramki na 1:1 nie zdołają zdobyć. W doliczonym czasie ręką w polu karnym Jack Stephens, a "jedenastki" do siatki trafił Barnes.

Burnley FC - Southampton FC 1:1 (0:1)
0:1 - Redmond 55'
1:1 - Barnes (k.) 90+4'

Składy:

Burnley: Tom Heaton - Phil Bardsley, James Tarkowski, Ben Mee, Charlie Taylor - Jeff Hendrick (58' Johann Gudmundsson), Jack Cork, Ashley Westwood, Dwight McNeil (81' Robbie Brady) - Ashley Barnes, Chris Wood (76' Peter Crouch).

Southampton: Alex McCarthy - Jan Bednarek, Jack Stephens, Jannik Vestergaard - James Ward-Prowse, Callum Slattery, Oriol Romeu, Matt Targett - Stuart Armstrong (77' Yan Valery) -  Nathan Redmond (87' Charlie Austin), Danny Ings (27' Shane Long).

Żółte kartki: Barnes, Bardsley, Mee, Cork (Burnley) oraz Targett (Southampton).

Sędzia: Anthony Taylor.

Źródło artykułu: