O umowie Jakuba Błaszczykowskiego poinformował dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Tomasz Włodarczyk. Ujawnił też więcej szczegółów: piłkarz dostanie najniższą możliwą pensję dla piłkarza zawodowego, to jest 500 złotych netto. A co jeszcze ciekawsze, pieniądze te Błaszczykowski będzie przekazywał na bilety dla dzieci z domów dziecka!
Według informacji dziennikarza, prezentacja piłkarza odbędzie się w piątek. Pierwszy mecz wiosennej części sezonu Wisła Kraków rozegra w poniedziałek w Zabrzu z Górnikiem.
Formalne związanie się Błaszczykowskiego z Wisłą było tylko formalnością. Od dawna było też wiadomo, że przynajmniej do końca sezonu reprezentant Polski będzie grał de facto za darmo. Mało tego, przecież Błaszczykowski jest jednym z "ratowników" pogrążonego w ogromnym kryzysie klubu. Przypomnijmy, że wraz z biznesmenami Jarosławem Królewskim i Tomaszem Jażdżyńskim pożyczyli Wiśle 4 mln złotych (każdy z nich po 1,3 mln).
To niesamowity gest piłkarza wobec klubu, który na poważnie pozwolił mu zaistnieć w polskiej piłce. Błaszczykowski wielokrotnie powtarzał, że kocha Wisłę i w niej chce zakończyć karierę. =>>CZYTAJ WIĘCEJ o początkach Kuby w Wiśle.
33-letni pomocnik grał w Wiśle w latach 2005-2007. Potem wyjechał do Borussii Dortmund, spędził w niej 9 lat. Jego kolejne kluby to Fiorentina i VfL Wolfsburg.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Skorupski zatrzymał Inter! Niespodzianka w Mediolanie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]