Do zdarzenia doszło 6 października ubiegłego roku, około 4:30, pod wiaduktem w pobliżu ulic Św. Jana i Dworcowej w Katowicach. Grupa mężczyzn pobiła wówczas obcokrajowców - studentów z Kolumbii.
"Obywatele Kolumbii zostali zaczepieni przez grupę n/n osób. Sprawcy zaczęli ich popychać i uderzać. Po ataku napastnicy odeszli, a świadkowie na miejsce wezwali policję i pogotowie. Jeden z pokrzywdzonych mężczyzn został zabrany do szpitala przez załogę pogotowia ratunkowego" - opisuje to wydarzenie śląska policja.
Czytaj także: Policja zatrzymała czterech chuliganów Ruchu Chorzów
Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców katowickiej komendy miejskiej. Ci po analizie monitoringu z miejsca zdarzenia i działaniach procesowych ustalili tożsamość sprawców i zatrzymali agresorów. Trzech mężczyzn, mieszkańców Katowic, w wieku od 18 do 23 lat, usłyszało już zarzuty pobicia.
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Robert Lewandowski jest wielki, więc można go krytykować (cała rozmowa)
"Śledczy określili ich wybryk jako chuligański, wobec czego sprawcy poniosą surowszą karę. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Trwają ustalenia tożsamości pozostałych osób biorących udział w tym zdarzeniu" - informuje śląska policja.
Czytaj także: Policja rozbiła gang w Krakowie. Zatrzymani powiązani ze środowiskiem pseudokibiców
Według informacji katowice.wyborcza.pl, zatrzymani to pseudokibice GKS-u Katowice.
Mogli być przecież na przykład: właścicielem kota, studentem, bezrobotnym murarzem, amatorem wełnianej czapki ze śliwkami...