Kibice tej drużyny z tego samego powodu protestowali już w poprzednim sezonie. W Hiszpanii wywołali głośną dyskusję wywieszając za jedną z bramek transparent z niedziałającym telewizorem i napisem: "wyłączyć go!".
EL FUNERAL DEL FÚTBOL
— Alavés te quiero (@alavestequiero2) 11 lutego 2019
SIN AFICIÓN NO HAY PASIÓN Y SIN PASIÓN NO HAY FÚTBOL. #noALaLigaEntreSemana #IRAULTZABI21RIK #futbolaGureaDa @foromdm pic.twitter.com/XRgxovBWDZ
Podczas poniedziałkowego spotkania z Levante do protestu dołożyli też kilka innych elementów. Podczas pierwszej połowy intonowali pieśń żałobną, wnieśli na trybunę trumnę, co miało oznaczać "pogrzeb futbolu" i wywiesili transparent z napisem "RIP Football".
Alaves to aktualnie szósta drużyna ekstraklasy hiszpańskiej. Drużyna Abelardo traci tylko dwa punkty do miejsca gwarantującego udział w eliminacjach Ligi Mistrzów. Na zakończenie 23. kolejki Primera Division Alaves pokonało Levante 2:0 i przerwało serię trzech przegranych spotkań. W tym sezonie był to trzeci i ostatni mecz tej drużyny w poniedziałek w rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy.
Michał Pazdan przywitał się asystą. Polak zadebiutował w Ankaragucu (wideo)
ZOBACZ WIDEO Szczęsny uratował Juventus! Kapitalna obrona Polaka powodem dyskusji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]