Od jakiegoś czasu, toczyły się negocjacje Anglika z klubem z Old Trafford. Media donosiły, że Ashley Young chciał otrzymać dwuletnią umowę. Manchester United jednak ostrożnie pochodzi do rozmów z zawodnikami, którzy ukończyli trzydziesty rok życia i proponuje roczny kontrakt. Nie było wyjątków nawet dla największych legend.
Zobacz także: Media: wielkie pieniądze za 18-latka. Manchester United jest gotów zapłacić 50 milionów funtów za Ryana Sessegnona.
Boczny defensor "Czerwonych Diabłów" kiedyś występował na skrzydle. Sytuacja zmieniła się po przyjściu do klubu Louisa van Gaala. Holender przemianował go na obrońcę i czas pokazał, że była to rozsądna decyzja. 39-krotny reprezentant Anglii w formacji obronnej spisuje się dobrze i często jest pewnym punktem ekipy z czerwonej części Manchesteru.
Jose Mourinho także wystawiał Younga na bokach obrony. Teraz tak samo robi nowy trener Ole Gunnar Solskjaer. 33-latek trafił do Manchesteru United latem 2011 roku z Aston Villi. Przez ten czas rozegrał już 227 spotkań i siedemnaście razy wpisał się na listę strzelców. Anglik zdobył z tym klubem pięć trofeów: mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii, Puchar Ligi, Ligę Europy oraz Tarczę Wspólnoty.
Zobacz także: To dlatego Paolo Maldini nie trafił do Manchesteru United.
- Ashley jest fantastyczny. Jego postawa i doświadczenie jest dla nas kluczowa w obecnej sytuacji, ponieważ mamy młodą drużynę. Potrzebujemy kilku liderów w szatni, a Ashley jest jednym z nich. Jestem zachwycony, że przedłużył kontrakt - powiedział norweski szkoleniowiec.
W samym 2019 roku, kontrakty przedłużyło kilku piłkarzy "Czerwonych Diabłów". Klub informował już o podpisach Phila Jonesa, Scotta McTominaya i Anthony'ego Martiala.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]