Francuz wciąż jest jednym z faworytów do objęcia Chelsea FC. Pod wodzą Maurizio Sarriego The Blues spisują się poniżej oczekiwań, a ostatnie słabe wyniki sprawiły, że posada Włocha wisi na włosku. Według angielskich mediów, działacze Chelsea FC chcą, by Zinedine Zidane został nowym menedżerem i chcą go skusić 200 milionami funtów do wydania na wzmocnienia.
Zakaz transferowy komplikuje plany działaczy. Chelsea FC ma złożyć apelację, dzięki czemu sankcja nie wejdzie w życie już od następnego okienka transferowego. Wtedy londyńczycy będą mogli dokonywać transferów i ewentualny nowy trener będzie mógł pozyskać nowych graczy, którzy pomogą w walce o mistrzostwo Anglii.
Jeśli plan Chelsea powiedzie się, nie jest wykluczone, że latem do zespołu dołączy Mauro Icardi. The Blues zainteresowani są również Isco, Alexem Tellesem i Kalidou Koulibalym. Kolejne transfery londyński klub mógłby przeprowadzić dopiero w styczniu 2021 roku.
ZOBACZ WIDEO Obrona wielkim problemem reprezentacji. "Rybus jest kontuzjowany a Reca nie gra w klubie"
FIFA uznała, że władze Chelsea poważnie naruszały przepisy, które zabraniają podpisywania kontraktów z zagranicznymi piłkarzami, którzy nie ukończyli 18 roku życia. Badano ponad 100 spraw i ostatecznie uznano, że klub jest winny w 29 przypadkach.
Klub dodatkowo musi zapłacić 600 tys. franków szwajcarskich kary. Oberwało się także angielskiej federacji piłkarskiej, która musi zapłacić 510 tys. franków.