Umowa podpisana. Szczecin rozpoczyna budowę stadionu Pogoni

Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: stadion Miejski im. Floriana Krygiera w Szczecinie
Newspix / KRZYSZTOF CICHOMSKI / Na zdjęciu: stadion Miejski im. Floriana Krygiera w Szczecinie

Po podpisaniu umowy między miastem a wykonawcą rozpocznie się budowa stadionu Pogoni Szczecin. Ma ona potrwać trzy lata.

W tym artykule dowiesz się o:

Do podpisania umowy doszło w piątek w siedzibie klubu. Była to ostatnia formalność, której spełnienie było potrzebne przed wbiciem "pierwszej" łopaty.

Stadion Miejski im. Floriana Krygiera po przebudowie pomieści 20 tysięcy kibiców. Dotychczas był w kształcie podkowy, a przez najbliższe trzy lata zostanie powiększony o czwartą trybunę i zadaszony. Ponadto przy Twardowskiego powstanie centrum szkolenia, na które będzie składać się sześć boisk. Cała inwestycja będzie kosztować miasto 364 miliony złotych.

- Stadion zyska nowy blask i stanie się ważnym punktem na mapie miasta. Rozpoczynamy fizyczną realizację inwestycji. Przygotowania do budowy trwały długo, ale zapewniam, że był to czas wielomiesięcznej, choć niewidocznej dla kibiców pracy. W centrum Szczecina powstanie obiekt nowoczesny. Stadion, a obok niego centrum szkolenia, który będzie szansą dla młodych ludzi - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bez dopingu na meczu Wisły Kraków. "Cała liga powinna mówić o problemie"

Drużyna prowadzona przez Kostę Runjaicia nie wyprowadza się z dobrze znanego miejsca. Będzie przy placu budowy rozgrywać mecze w Lotto Ekstraklasie. To na razie największa trudność wskazana przez przedstawicieli miasta, klubu i wykonawcy. Najbliższy mecz Pogoni z KGHM Zagłębiem Lubin zobaczy na żywo 16 tysięcy kibiców. Później pojemność stadionu zostanie ograniczona do 4800 miejsc.

Czytaj także: Ruszył pościg za liderem. Oto najlepsi piłkarze 24. kolejki Lotto Ekstraklasy

- Kibice Pogoni są cierpliwi. Długo czekali na nowy stadion, że poczekają też aż nabierze on kształtu - mówi Jarosław Mroczek, prezes Pogoni. - Będziemy robić wszystko co możliwe, żeby ten obiekt żył nie tylko piłką krajową, ale również zagraniczną.

Wyłączone z użytku będzie nie tylko większość trybun, ale również boisk i wszystkie parkingi. Pogoń nie będzie przyjmować kibiców gości przez cały czas prowadzenia inwestycji. To część niedogodności.

Czytaj także: Frekwencja na stadionach piłkarskich: w trzech miastach uratowali średnią

- Pogoń dała nam możliwość prowadzenia prac nad największą możliwą elementów jednocześnie. To daje pewne oszczędności. Harmonogram prac jest zaplanowany i zostaną one rozpoczęte w poniedziałek. Pierwsza część to rozbiórka i prace ziemne. Każdą trybunę będziemy oddawać w pełnej gotowości, żeby od razu mogli korzystać z nich kibice. Przygotowany przez nas program jest przemyślany i zakłada najszybszy możliwy czas wykonania zadania - mówi Karol Zduńczyk, prezes firmy Doraco, która jest wykonawcą inwestycji.

Komentarze (5)
avatar
Radoslaw Blazejewski
10.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też czekam na ten stadion,ale przy obecnym kryzysie zatrudnieniowym firm budowlanych termin oddania stadionu przez firmę DORACO jest całkowicie nierealny. 
avatar
Ech...
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu.Od lat aż się prosiło by w Szczecinie powstał fajny obiekt.Kibice jak i samo miasto na to zasługuje. 
grolo
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pogoń SZCZECIN ma SZCZĘSCIE do mądrego prezesa. Pan Mroczek - wybitny inżynier i utalentowany biznesmen a przy tym zagorzały kibic to najlepsza możliwa mieszanka, by stworzyć udaną inwestycję. 
avatar
Akairis
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
364 miliony na kopaczy... Niemożliwe... "po przebudowie pomieści 20 tysięcy kibiców", a na cholerę? Pogoń Szczecin, średnia frekwencja 6 695... No comment