Żeby awansować do finału na PGE Narodowym, Lechia Gdańsk musiała rozegrać wszystkie mecze na wyjazdach - dwa z nich na boiskach zespołów Lotto Ekstraklasy, trzy kolejne na obiektach drużyn z niższych lig. Największe problemy zespół Piotra Stokowca miał w Krakowie, gdzie dopiero po karnych pokonał Wisłę. Następnie gdańszczanie wygrywali po 3:1 z Resovią i z Bruk-Bet Termaliką, 2:1 z Górnikiem Zabrze i w środę 1:0 z Rakowem Częstochowa.
W ostatnich latach Lechia Gdańsk miała olbrzymie problemy w Pucharze Polski. Zazwyczaj drużyna ta przegrywała już na wczesnym etapie eliminacji. Tak było w 2014 roku, gdy odpadła po spotkaniu w Stalowej Woli ze Stalą, w 2016 roku, kiedy okazała się po karnych gorsza od Puszczy Niepołomice i w 2017 roku pożegnała się z rozgrywkami, po porażce w Bytowie. W międzyczasie Lechia odpadła z Pucharu Polski po porażce 1:4 w Warszawie, w sezonie 2015/16.
Jagiellonia w finale, Romanczuk bohaterem. Zobacz więcej!
Kompromitacje z zespołami z niższych lig oraz niesprzyjające losowania gospodarza w konfrontacjach z drużynami z Lotto Ekstraklasy sprawiły, że po raz ostatni Lechia w Pucharze Polski zagrała w Gdańsku 25 marca 2014 roku, kiedy po dwumeczu przegrała z Jagiellonią. Na gdańskim stadionie był remis 1:1, jednak wcześniej, drużyna z Białegostoku wygrała na Podlasiu 2:1.
Lotto Ekstraklasa: Komisja ukarała trzy kluby. Zobacz więcej!
Szansę na rewanż za tamtą porażkę, zespół Piotra Stokowca będzie miał już 2 maja, gdyż rywalem będzie właśnie Jagiellonia. Gdańszczanie pojadą do Warszawy wyrównać swój najlepszy wynik w historii sprzed 36 lat. Lechia Gdańsk wygrała wówczas Puchar Polski, co w konsekwencji przyniosło temu klubowi historyczny, wspominany do dzisiaj mecz z Juventusem. Lechia ma szansę przebić ówczesny wynik w tym sezonie, gdyż jest liderem Lotto Ekstraklasy i gra o dublet.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Grosicki to zawodnik na Premier League? "Liga musi go zweryfikować"