Lechia Gdańsk wydała oświadczenie w sprawie Jarosława B.

Newspix / ARTUR MARCINKOWSKI / FOTONEWS / Na zdjęciu: Jarosław B.
Newspix / ARTUR MARCINKOWSKI / FOTONEWS / Na zdjęciu: Jarosław B.

Lechia Gdańsk wydała oświadczenie w sprawie Jarosława B., członka sztabu szkoleniowego i dyrektora akademii klubu. Został on zatrzymany z powodu podejrzenia popełnienia przestępstwa przeciwko wolności seksualnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Ta sprawa to wstrząs dla środowiska piłkarskiego. Jarosław B. został oskarżony przez dwudziestokilkuletnią kobietę. Miała się ona spotkać z byłym piłkarzem Amiki, Widzewa i Lechii Gdańsk w jednym z sopockich hoteli. W sprawie zabezpieczono nagrania z hotelowego monitoringu.

Kobieta zeznała już w sądzie w obecności prokuratora. Zawodnik spędził noc za kratami. Oświadczenie w sprawie wydała Lechia.

"Jako Zarząd Klubu Lechia Gdańsk, jesteśmy głęboko poruszeni informacjami medialnymi dotyczącymi pana Jarosława B. Jest nam przykro, mimo że opisane fakty dotyczą spraw z życia prywatnego i nie mają związku z pracą na rzecz Klubu. Prosimy wszystkich o powstrzymanie się od komentowania sprawy oraz wydawania jakichkolwiek osądów do czasu zakończenia działań prowadzonych przez prokuraturę i policję. Wierzymy, że w toku postępowania wszystkie aspekty tej sprawy zostaną zbadane, a wszelkie niejasności wyjaśnione" - napisano.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Lechia kolejny raz zawiedzie w końcówce sezonu? "Wydaje mi się, że są mądrzejsi niż dwa, trzy lata temu"

Źródło artykułu: