Mariusz Duszyński, prokurator okręgowy z Gdańska, poinformował w rozmowie z WP Kobieta, że Jarosław B. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. - Zostały mu postawione dwa zarzuty z art. 58 ustęp 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - poinformował.
W największym skrócie, miał udzielić nieodpłatnie narkotyków dwóm osobom. B. wychodzi z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 20 tys. złotych. Został też objęty dozorem policyjnym i ma zakaz kontaktowania się ze świadkami.
Jarosław B. został zatrzymany we wtorek, po tym jak sam zgłosił się na przesłuchanie w prokuraturze. Dwudziestokilkuletnia kobieta oskarża go o "brutalny gwałt" w jednym z sopockich hoteli. Właśnie takiego określenia użył adwokat kobiety Oskar Skibicki. Jak poinformowało radio RMF, ten wątek nadal jest w sprawie aktualny. Z drugiej strony, o czym WP pisała w środę, śledczy intensywnie pracują też nad wersją o szantażu i wyłudzenia od B. pieniędzy.
Jarosław B. jest byłym piłkarzem m.in. Lechii Gdańsk, Widzewa Łódź, Amiki Wronki. W reprezentacji Polski zagrał 8 razy.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"