Bundesliga. Zaskakujące słowa Tomaszewskiego: Bayern chce się pozbyć Lewandowskiego!

Newspix / Marcin Kądziołka / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
Newspix / Marcin Kądziołka / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski

Jan Tomaszewski jest zszokowany wyborem Uliego Hoenessa, którego zdaniem to Serge Gnabry, a nie Robert Lewandowski był najlepszy piłkarzem Bayernu w obecnym sezonie. - Według mnie oni chcą się go pozbyć z Monachium i wypchnąć z klubu - mówi wprost!

Prezydent klubu zaskoczył. Uli Hoeness na najlepszego zawodnika tego sezonu w Bayernie Monachium wybrał niespodziewanie Serge Gnabry'ego, który strzelił 12 bramek i zaliczył 9 asyst w 36 spotkaniach.

- Myśleliśmy, że będzie dobrze jeśli od czasu do czasu w bieżącym sezonie zagra dobrze. Tymczasem robi znakomitą pracę na boisku i jest największym pozytywnym oczarowaniem tego sezonu - tak swój wybór piłkarza sezonu argumentuje Uli Hoeness.

Zobacz także: Media: Ronaldo nie chce Jamesa w Juventusie

Po jego wyborze zawrzało. Zwłaszcza, że Robert Lewandowski może pochwalić się znacznie lepszymi statystykami. Polak ma 35 goli na koncie we wszystkich rozgrywkach, jest liderem klasyfikacji strzelców w Bundeslidze.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"

Wybór Hoenessa oburzył Jana Tomaszewskiego, który nie przebiera w słowach. - Nie rozumiem postępowania Hoennesa i Rummenigge względem Roberta. Spadł z piedestału, pojawiało się wiele sprzecznych informacji o jego przyszłości. Odchodzi, nie odchodzi, sprzedajemy, nie sprzedajemy. To jest dla mnie dyletanctwo nieprawdopodobne. Według mnie oni chcą się go pozbyć z Monachium i wypchnąć z klubu - powiedział w rozmowie dla "Super Expressu".

- To co się dzieje wokół Roberta jest nie do pojęcia. Boje się pomyśleć, co by było, gdyby strzelił połowę mniej bramek. Według mnie, Robert powinien odejść z Monachium i szukać miejsca w lidze hiszpańskiej, bo pasuje do stylu gry, jakie prezentują tamtejsze kluby. Real byłby idealny - dodał były bramkarz reprezentacji Polski.

Zobacz także: Sześć lat temu Robert Lewandowski ośmieszył Real Madryt. Polak strzelił gigantowi cztery gole

Źródło artykułu: