Jarosław Bieniuk odpocznie od Lechii Gdańsk. Wziął urlop

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Jarosław Bieniuk
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Jarosław Bieniuk

Jarosław Bieniuk wziął bezpłatny urlop w Lechii Gdańsk do końca tego sezonu. Były piłkarz, a teraz asystent w sztabie szkoleniowym lidera Ekstraklasy jest posądzony o gwałt.

Bieniuka zabrakło już na ławce rezerwowych w środowym, wyjazdowym meczu z Pogonią Szczecin (Lechia wygrała 4:3), w kolejnych tygodniach też pozostanie poza drużyną.

40-latek od początku tego sezonu jest asystentem pierwszego trenera Piotra Stokowca, pracuje też w akademii Lechii Gdańsk. Jest również byłym zawodnikiem tego klubu, karierę skończył w 2014 roku. I w tym samym roku został dyrektorem sportowym klubu (dziś już nie pełni tej funkcji).

O gwałt oskarża go 29-letnia Sylwia Sz., z którą spędził noc w jednym z sopockich hoteli. Były piłkarz oficjalnych zarzutów o zgwałcenie na razie nie ma, śledczy postawili mu zarzuty mniejszego kalibru - o udzielenie narkotyków. Bieniuk jest na wolności, wyszedł za kaucją i ma zakaz kontaktowania się ze świadkami. Przekonuje, że jest niewinny i ktoś chce wyłudzić od niego pieniądze.

Oświadczenie Jarosława Bieniuka po wyjściu na wolność. "Jestem niewinny" - CZYTAJ

Lechia Gdańsk już raz w tej sprawie zabrała głos, bezpośrednio po zatrzymaniu Bieniuka. Klub napisał wówczas:

Jako zarząd klubu Lechia Gdańsk jesteśmy głęboko poruszeni informacjami medialnymi dotyczącymi pana Jarosława B. Jest nam przykro, mimo że opisane fakty dotyczą spraw z życia prywatnego i nie mają związku z pracą na rzecz klubu. Prosimy wszystkich o powstrzymanie się od komentowania sprawy oraz wydawania jakichkolwiek osądów do czasu zakończenia działań prowadzonych przez prokuraturę i policję. Wierzymy, że w toku postępowania wszystkie aspekty tej sprawy zostaną zbadane, a wszelkie niejasności wyjaśnione.

Bieniuk w swojej karierze grał w Lechii Gdańsk, Widzewie Łódź, Amice Wronki i tureckim Antalyasporze. W reprezentacji Polski zagrał 8 razy.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie a nie robimy kompletnie nic"

Komentarze (4)
Daniel Okrajek
27.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruchał jak nic a teraz nie chce zapłacić :) 
avatar
Stefan Kucharski
25.04.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jeszcze sąd nic nie orzekł a te g.. już wydają werdykt.Nawet w rodzinie babcia może pomóc przy wychowaniu a jeśli nie to nie wasza burki sprawa . 
avatar
jotwu
25.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Szlajał się po nocach w podejrzanych lokalach.A kto w tym czasie opiekował się dziećmi? 
avatar
Pat Kam
25.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nowe informację na jutro. Jaro B. puścił bąka, a zgwałcona twierdzi że go mimowolnie przefiltrowała, gdyż też oddycha i obsługuje (if you now what I mean) w Trójmieście.