Lotto Ekstraklasa: Lechia - Legia. Sędzia Rogowski: "Nie ma mowy o przewinieniu"

Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: sędzia Daniel Stefański sprawdzający kontrowersyjną sytuację z meczu Lechia - Legia
Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: sędzia Daniel Stefański sprawdzający kontrowersyjną sytuację z meczu Lechia - Legia

Sędzia piłkarski Łukasz Rogowski zabrał głos ws. kontrowersyjnej sytuacji z początku meczu Lotto Ekstraklasy Lechia - Legia. - Dobra decyzja sędziów - napisał na Twitterze. Fani nie zgadzają się jednak z argumentacją eksperta.

W sobotnim hicie grupy mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk przegrała z Legią Warszawa (1:3) - więcej TUTAJ. "Czy powinien być rzut karny dla Lechii?" - kontrowersyjna sytuacja z 2. minuty spotkania podzieliła kibiców i ekspertów.

Na bramkę gości strzelał wówczas Artur Sobiech. Sytuację wślizgiem ratował Artur Jędrzejczyk. Piłka najpierw odbiła się od biodra, a potem ręki obrońcy Legii. Sędzia Daniel Stefański, po długich rozmowach z VAR-em, nie zdecydował się podyktować rzutu karnego, wywołując oburzenie zawodników i kibiców Lechii.

ZOBACZ: Ekstraklasa. "Halo, koledzy z VAR? Był karny?". Zobacz memy po meczu Lechia - Legia >>

Zdaniem polskiego sędziego piłkarskiego, Łukasza Rogowskiego, VAR w tej sytuacji spisał się jednak bez zarzutu. - Zgodnie z wytycznymi, gdy najpierw piłka odbija się od ciała, a następnie trafia w rękę tego samego zawodnika to nie ma mowy o przewinieniu - napisał arbiter na Twitterze.

Takiej interpretacji przepisów (mowa o wytycznej) nie przyjmują sympatycy Lechii. "Cała Polska widziała", "Pan chyba z Warszawy", "I trzeba dodać, że zasada dotyczy tylko piłkarzy Legii" - kpią internauci.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". VAR największym problemem współczesnej piłki? "Mecz z VAR-em i bez to dwie różne dyscypliny sportu"

Źródło artykułu: