1 
Już od dłuższego czasu wiadomo, że sezon 2018/2019 będzie dla Realu nieudany. Z Ligi Mistrzów "Królewscy" odpadli w 1/8 finału, w lidze hiszpańskiej na trzy kolejki przed końcem zajmują dopiero trzecie miejsce, z osiemnastoma punktami straty do Barcelony.
W Madrycie od lat na sportowe niepowodzenia reagują podobnie - transferową ofensywą. Tym razem ma być podobnie. Jak podaje "AS", główne cele Realu to Paul Pogba z Manchesteru United, Eden Hazard z Chelsea, Christian Eriksen z Tottenhamu, Luka Jović z Eintrachtu Frankfurt oraz Tanguy Ndombele z Olympique Lyon.
Sprowadzenie całej piątki kosztowałoby madrycki klub około 540 milionów euro. Najwięcej, około 150 milionów, trzeba by zapłacić za Pogbę. Hazard, choć jego kontrakt z Chelsea kończy się już w 2020 roku, również będzie kosztował ponad 100 milionów. Z kolei za Eriksena Real nie chce płacić Tottenhamowi więcej niż 85 milionów.
ZOBACZ WIDEO Odsunięcie od składu Piątka nie pomogło. "Milan gra tak tragicznie, że nie da się tego oglądać"
Czytaj także:
- Zinedine Zidane zadecydował: James Rodriguez nie zostanie w Realu Madryt
- "AS": Real Madryt dogadał się z Christianem Eriksenem
Dwóch mniej renomowanych graczy z listy życzeń "Królewskich" wcale nie będzie dużo tańsza. Za 22-letniego Ndombele Olympique Lyon chce około 80 milionów. Rozmowy na linii Real - Eintracht w sprawie sprowadzenia o rok młodszego Jovicia są już ponoć bardzo zaawansowane, a Niemcy mają zarobić na serbskim napastniku 60 milionów euro.
Jeśli na Santiago Bernabeu zrealizują swoje letnie plany, prawdopodobnie wydadzą na transfery więcej, niż w ciągu pięciu ostatnich lat. Od 2013 do 2018 roku Real wydał w sumie na dwudziestu trzech nowych graczy 453 miliony euro.
Do tej pory szefowie klubu z Madrytu potwierdzili pozyskanie jednego nowego gracza - 21-letniego brazylijskiego obrońcy Edera Militao, za którego zapłacą FC Porto około 50 milionów euro.
Który piłkarz byłby największym wzmocnieniem Realu Madryt? 
na Instagramie 
na Facebooku 
