W sobotę rano punktowaliśmy Gennaro Gattuso, że gra zbyt zachowawczo, że jego taktyki są bardzo asekuracyjne. Cierpiał na tym Krzysztof Piątek, który oddaje prawie dwa razy mniej strzałów niż w Genui. Sugerowaliśmy, żeby trener Milanu w końcu postawił na taktykę z Piątkiem, Patrickiem Cutrone i Lucasem Paquetą za ich plecami.
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", tak właśnie będzie w poniedziałkowym meczu. Wcześniej ta gazeta nie myliła się, gdy podawała, jak będzie wyglądał skład Milanu na kolejne spotkanie. Wygląda zatem na to, że w końcu modlitwy fanów klubu z San Siro spełnią się. Ci od dawna domagali się Piątka i Cutrone w ataku.
Dotychczas tylko raz Gattuso zaserwował im takie ustawienie. Było to z Udinese Calcio (1:1) i w ofensywie w końcu wyglądało to bardzo dobrze. Piątek strzelił gola po podaniu Cutrone, a sam wypracował okazje swojemu partnerowi w ataku. Szkoda tylko, że już w pierwszej połowie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Paqueta.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"
Sytuacja Milanu i tak nie jest dobra. Roma i Torino tylko zremisowały swoje mecze, ale za to Atalanta Bergamo wygrała na wyjeździe z Lazio 3:1 i ma sześć punktów przewagi. Milan musi wygrać, jeśli chce zachować szanse na awans do Ligi Mistrzów.
Wierzyć w to nie przestają fani Milanu, którzy w liczbie ponad 50 tys. pojawią się na poniedziałkowym meczu z Bologną. To będzie bardzo trudny rywal, ponieważ ekipa, w której występuje Łukasz Skorupski wygrała sześć z ostatnich ośmiu spotkań. Dla porównania Milan ma zaledwie jedno zwycięstwo w siedmiu meczach.
Początek rywalizacji Milan - Bologna w poniedziałek o godz. 20:30.
Zobacz także: Real Madryt stworzył listę napastników. Znaleźli się na niej Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik
Zobacz także: Krzysztof Piątek wróci do składu. Gennaro Gattuso szykuje kolejną zmianę