Była 31. minuta niedzielnego meczu SC Freiburg - Fortuna Duesseldorf, gdy Dawid Kownacki otrzymał podanie na lewym skrzydle, wpadł w pole karne i atomowym strzałem umieścił piłkę w siatce. Ta zanim jeszcze się tam znalazła odbiła się od poprzeczki.
Niemiecki "Bild" mocno chwali reprezentanta Polski. Twierdzi, że Fortuna musi zrobić wszystko, aby zatrzymać go w klubie. Cytuje słowa dyrektora sportowego Lutza Pfannenstiela. - Rozmawiamy, ale problem polega na tym, że w Sampdorii jest teraz zmiana zarządzania. Wartość rynkowa Kownackiego wynosi około 8 mln euro - powiedział.
Kownacki nie chce wracać do Sampdorii Genua, gdzie ma ważny kontrakt do 2022 roku. Wielokrotnie podkreślał, że nie dostał tam wystarczającej szansy gry.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kapitalny gol Kownackiego! Fortuna z jednym punktem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"Bild" przekonuje jednak, że Fortuna musi zrobić wszystko, aby ściągnąć go na stałe. Nawet jeśli trzeba będzie wydać 8 mln euro na 22-latka. Gazeta za występ przeciwko Freiburgowi dała mu bardzo dobrą notę "dwa" (skala 1-6, 1 - najlepsza, 6 - najgorsza).
Dla Kownackiego był to trzeci gol w Bundeslidze (w dziewiątym meczu). W Fortunie występuje jednak jako lewoskrzydłowy, a nie napastnik.
Zobacz także: Puchar Niemiec. Robert Lewandowski może przejść do historii. Nikt przed nim tego nie dokonał
Zobacz także: Bayern Monachium może czuć się mistrzem. Tak wskazuje historia Bundesligi