Ligue 1. Skandal po meczu AS Monaco. Ultrasi rzucili kubkiem w Kamila Glika

Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Kamil Glik
Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Kamil Glik

Piłkarze AS Monaco przegrali mecz ligowy z Nimes (0:1) i nie mogą być pewni utrzymania w Ligue 1. Po porażce na Stade des Costieres Kamil Glik o mało nie dostał kubkiem w głowę.

Nerwowo zrobiło się w obozie AS Monaco po sobotniej porażce z Nimes Olympique (0:1). Drużyna Kamila Glika na dwie kolejki przed końcem Ligue 1 zajmuje 17. miejsce w tabeli i do ostatniej serii spotkań będzie musiała walczyć o utrzymanie się we francuskiej ekstraklasie.

Po meczu z Nimes doszło do skandalicznej sytuacji. Kiedy piłkarze z Księstwa podeszli do swoich sympatyków, ci zwyzywali ich. Ultrasi AS Monaco grozili zawodnikom, a w kierunku stojącego najbliżej Glika poleciał plastikowy kubek z napojem.

Reprezentant Polski zachował spokój, chociaż na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, że nie przyszło mu to łatwo. Napięcie na linii zespół-ultrasi rozładował jeden z ochroniarzy, który poprosił piłkarzy o udanie się do szatni.

Były reprezentant Biało-Czerwonych, obecnie ekspert francuskiej telewizji, Ludovic Obraniak zarzucił właścicielom AS Monaco dokonanie zniszczenia klubu.

ZOBACZ: Ekstraklasa. Kamil Glik trzyma kciuki za Piasta Gliwice >>

ZOBACZ: "Totalne zaskoczenie i super niespodzianka". Kamil Glik otrzymał przesyłkę z Polski >>

- Nie ma ognia, nie pali się, czyli wszystko jest w porządku. W rzeczywistości Monaco jest jednak w poważnym niebezpieczeństwie. Nie chodzi nawet o poziom ich gry, ale politykę sportową. Zbierają plony tego, co robili przez ostatnie lata. Zniszczyli dynamikę rozwoju klubu przez handel i ekonomię - ocenił były polski piłkarz francuskiego pochodzenia.

ZOBACZ WIDEO Aston Villa o krok od gry w Premier League! Powrót z piekła [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: