Ekipa Leeds United pokonała Derby County (1:0) i przybliżyła się do awansu do finału baraży o Premier League - więcej tutaj. Spotkanie rewanżowe na Elland Road zostanie rozegrane w środę (15 maja) o godz. 20:45.
Menedżer zespołu, w którym występuje Mateusz Klich, Marcelo Bielsa, ostrzegł swoich piłkarzy, że w rewanżu czeka ich ciężka przeprawa, a wynik 1:0 nie oznacza, że awansowali już do finału baraży na Wembley.
- Każdy mecz jest inny. W tym sezonie wygraliśmy z Derby trzy razy (bilans bramek 7:1 - przyp. red.), ale jedno spotkanie różnicą jednego gola (1:0), a drugie - dwóch bramek (2:0). W sierpniowym pojedynku (4:1) rywale byli mocno osłabieni. Dlatego powinniśmy być ostrożni w analizie, a wynik wcale nie jest 7:1 - ocenił Bielsa, cytowany przez "Daily Mirror".
ZOBACZ: Baraże o Premier League. Udany pościg Aston Villi, WBA z nieba do piekła >>
ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich o krok bliżej od gry w Premier League! Leeds pokonało Derby County [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Nie można powiedzieć, że istnieje duża różnica pomiędzy Leeds i Derby. Pierwsze spotkanie barażowe nie było dla nas łatwe i jestem przekonany, że tak samo będzie w środę. Wiemy, że będzie bardzo ciężko - podsumował Argentyńczyk.
W drugiej parze rywalizują zespoły Aston Villi i West Bromwich Albion. W pierwszym meczu na Villa Park w Birmingham gospodarze wygrali 2:1. Rewanż zaplanowano we wtorek (14 maja o godz. 20:45). Finał na Wembley odbędzie się 27 maja (o godz. 16).