"Nigdy nie widziałem tak szczęśliwego dziecka". 8-letni Antek VIP-em na meczu Legii Warszawa

Dzięki akcji #Rakstar Tomasza Michniewicza Antek z Suwałk razem ze swoim tatą mógł zobaczyć od kuchni mecz Lotto Ekstraklasy Legia - Pogoń. Spiker przywitał wyjątkowego gościa, a fani zgotowali mu owację. "Rewelacja!" - pisze pomysłodawca projektu.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
kibice Legii Warszawa Newspix / Na zdjęciu: kibice Legii Warszawa
Podróżnik, dziennikarz, reporter i fotograf w jednej osobie, Tomasz Michniewicz, uruchomił akcję #Rakstar, w ramach której gwiazdy i ludzie dobrej woli pomagają innym spełniać marzenia (link do akcji TUTAJ).

"Jeśli w swoim świecie macie coś, co dla kogoś innego mogłoby być ciekawym doświadczeniem, chwilą oddechu, zmianą perspektywy – i jesteście w stanie to zorganizować – zapraszam!" - czytamy na stronie tomekmichniewicz.pl.

Na swoim koncie na Facebooku Michniewicz napisał o 8-letnim Antku z Suwałk, podopiecznym Fundacji Radia ZET, która pomaga dzieciakom w trudnych chwilach. Dzięki zaangażowaniu się w #Rakstar sędziego piłkarskiego Tomasza Listkiewicza i Fundacji Legii, chłopiec razem ze swoim tatą mógł na żywo zobaczyć mecz Lotto Ekstraklasy Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (1:1).

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Piast Gliwice jest gotowy na mistrzostwo Polski?

ZOBACZ: Lotto Ekstraklasa. Wraca temat transferu Carlitosa. Piłkarz może opuścić Legię >>

Antek nie był jednak tylko zwykłym kibicem. Jak zdradził Michniewicz, 8-latek mógł poczuć się jak prawdziwy VIP.

"Poszliśmy na wczorajszy mecz Legii z Pogonią. Antek wszedł do wozu sędziów VAR i wozu transmisyjnego telewizji, udzielił "wywiadu" przed meczem, spotkał swojego idola Michała Kucharczyka, pokopał oficjalną meczową piłkę, przywitał się ze wszystkimi zawodnikami, trenerem i prezesem Legii, spędził kupę czasu na murawie przy ławce rezerwowych" - napisał podróżnik na portalu społecznościowym.

ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki na terenie budowy akademii Legii. "W końcu stawiamy na pozytywistyczną, oddolną pracę" >>

Na tym jednak nie koniec. Specjalny gość klubu z Warszawy w szatni sędziowskiej obsługiwał tablicę świetlną, a samo spotkanie oglądał siedząc w pierwszym rzędzie, przy boisku. Antek otrzymał też w prezencie (od sędziego Listkiewicza) pamiątki swojej ukochanej drużyny, Barcelony - m.in. kompletny strój piłkarski.

"A, i jeszcze spiker Legii przywitał Antka przed meczem przez głośniki i Antek zebrał brawa z trybun. (...) Jak babcię kocham, nigdy nie widziałem tak szczęśliwego dziecka. Rewelacja!" - podsumował pomysłodawca akcji #Rakstar.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×