Czasem mówi się, że mamy trzy rodzaje kłamstw: zwykłe, bezczelne i statystyki, ale Silver regularnie zadaje kłam słowom przypisywanym słynnemu pisarzowi Markowi Twainowi. 41-letni geniusz statystyki ze Stanów Zjednoczonych stworzył modele, na podstawie których jest w stanie całkiem skutecznie przewidywać przyszłość.
W 2008 roku Silver trafnie przewidział wyniki wyborów prezydenckich w USA w 49 z 50 stanów. Cztery lata później nie pomylił się w ani jednym stanie. Pomylił się za to w roku 2016, ale trzeba pamiętać, że jego wzory nie wskazują rozstrzygnięcia pewnego na sto procent, a jedynie najbardziej prawdopodobne. A rzeczy, których prawdopodobieństwo wystąpienia jest małe, dzieją się przecież zadziwiająco często.
Tych ostatnich słów muszą chwycić się kibice Tottenhamu, bo założona przez Silvera strona Five Thirty Eight nie daje ich drużynie dużych szans na triumf w finale Ligi Mistrzów. Wylicza je na marne 29 procent. Szanse Liverpool to z kolei aż 71 procent.
Wcześniej algorytm amerykańskiego statystyka trafnie wskazał, że mistrzem Anglii w sezonie 2018/2019 zostanie Manchester City. Dał również minimalnie większe szanse Liverpoolowi na wygranie dwumeczu z Barceloną (52 procent).
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool i Tottenham w finale Ligi Mistrzów. "To będzie angielska piłka w najlepszym wydaniu"
Czytaj także:
- Kluby Bundesligi jednogłośnie przeciwko reformie Ligi Mistrzów
- "Smutna i rozczarowana twarz". Leo Messi nadal przeżywa odpadnięcie z Ligi Mistrzów
Dodajmy, że Tottenham już raz pokazał, że nawet najlepsze narzędzia statystyczne czasami są niewiele warte. Five Thirty Eight ocenił, że "Koguty" mają zaledwie 27 procent szans na wygraną w rewanżowym meczu półfinałowym Champions League z Ajaksem. Londyński klub wygrał wówczas w Amsterdamie 3:2 i dostał się do finału. A w nim amerykański statystyk daje przecież Tottenhamowi o 2 procent szans więcej.
Najważniejszy mecz Ligi Mistrzów w sezonie 2018/2019 zostanie rozegrany 1 czerwca na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie.
Kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2018/2019? 
na Instagramie 
na Facebooku 
