Liga Narodów UEFA. Twitter po zwycięstwie Holendrów. "Fajnie, że wróciliście"

Liga Narodów UEFA: Holandia w finale, koszmarna postawa angielskiej obrony

Drugi półfinał Ligi Narodów UEFA zaczął się dla Holendrów źle. Po błędzie Matthijsa de Ligt sędzia podyktował rzut karny dla reprezentacji Anglii, którego na gola zamienił Marcus Rashford. Po przerwie de Ligt odkupił winy, doprowadzając do remisu.

W dogrywce Pomarańczowi bezlitośnie wykorzystali dwa koszmarne błędy angielskiej defensywy. W obu sytuacjach w roli głównej wystąpił Quincy Promes. Najpierw po jego strzale piłka odbiła się od nóg Kyle'a Walkera (Anglikowi zapisano bramkę samobójczą), a potem sam trafił do siatki.

Zobacz także: Liga Narodów UEFA: angielscy kibice wygwizdali Virgila van Dijka. "Żenujące"

"Pięknie strzelili sobie dwa gole Anglicy w dogrywce, oba po zespołowych akcjach. Rzadki przypadek" - napisał Żelisław Żyżyński, dziennikarz C+.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"

Michał Kołodziejczyk, redaktor naczelny WP SportoweFakty, ucieszył się z awansu holenderskiej drużyny do finału LN. Pomarańczowi powalczą o trofeum i widać, że kryzys (zabrakło ich na MŚ 2018 i Euro 2016) mają już za sobą.

"Futbol wreszcie wraca na normalne i właściwe tory" - stwierdził Jan Kałucki z Polskiego Radia.

Marcin Grzywacz, komentator Eleven Sports, skupił się na błędzie Rossa Barkleya, po którym Promes ustalił wynik meczu na 3:1. Przy okazji skrytykował samą ideę Ligi Narodów UEFA.

"I tak nigdy nie lubiłem Ligi Narodów" - w podobnym tonie wyraził się Gary Lineker, były napastnik reprezentacji Anglii, obecnie ekspert telewizyjny.

W niedzielę, 9 czerwca, rozegrany zostanie mecz o 3. miejsce Ligi Narodów (godz. 15) pomiędzy Szwajcarią i Anglią. Finał Portugalia - Holandia rozpocznie się o godz. 20.45.

Zobacz także: Liga Narodów UEFA. Kontuzja Pepe. Obrońca Portugalii nie wystąpi w finale