Aplikacja La Ligi na urządzenia mobilne wykorzystywała mikrofon do "polowania" na bary, w których puszczano nielegalnie streamy z meczów ligowych. Decyzją Hiszpańskiej Agencji Ochrony Danych (AEPD), La Liga, za niewłaściwe informowanie użytkowników, zapłaci karę w wysokości 250 tys. euro - poinformował dziennik "El Pais".
Oficjalna aplikacja rozgrywek aktywowała mikrofon telefonu komórkowego właściciela na podstawie danych GPS w celu wykrycia sygnału telewizyjnego w lokalach, które mogły transmitować mecze piłkarskie w sposób piracki.
Zdaniem AEPD, aplikacja została zaprojektowana, żeby oferować wyniki online i informacje o zespołach Primera Division, a nie "szpiegować" fanów i to bez poinformowania ich o tym fakcie.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski zdradził przepis na wygraną z Izraelem. "Nie szukaliśmy kwadratowych jaj. Wróciliśmy do podstaw"
ZOBACZ: Kolejny spadek wartości Cristiano Ronaldo. Kylian Mbappe zdecydowanym liderem >>
AEPD uważa, że Primera Division dopuściła się bardzo poważnego naruszenia i - oprócz kary finansowej - nakazała wprowadzenie mechanizmów wzmacniających wiedzę użytkownika w momencie aktywacji.
Władze La Ligi nie zgadzają się z zarzutem o nieprzestrzeganie zasady przejrzystości i zapowiedziały odwołanie się od kary.
ZOBACZ: Manchester United zainteresowany Garethem Bale'm. Ale tylko w formie wypożyczenia >>