Grzegorz Krychowiak rekordzistą. Jest najdroższym polskim piłkarzem

Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT  / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Po tym jak Lokomotiw Moskwa wykupił za 12 milionów euro Grzegorza Krychowiaka z Paris Saint-Germain, pomocnik stał się najdroższym polskim piłkarzem w historii. Łącznie kluby zapłaciły za niego 47,6 mln euro.

W swojej karierze Grzegorz Krychowiak pięciokrotnie zmieniał kluby w ramach płatnego transferu. W środę Lokomotiw Moskwa po rocznym wypożyczeniu zdecydował się na wykupienie polskiego napastnika i przeznaczył na ten cel 12 milionów euro. To pozwoliło Krychowiakowi przeskoczyć w rankingu najdroższych polskich piłkarzy Krzysztofa Piątka i Arkadiusza Milika.

Łącznie za Krychowiaka zapłacono 47,6 mln euro. Najwięcej na Polaka przeznaczył w 2016 roku Paris Saint-Germain, który wydał 27,5 mln euro. Drugi w rankingu biorącym pod uwagę wszystkie pieniężne transfery polskich piłkarzy jest Piątek. Kwota wydana na napastnika AC Milan to 40,2 mln euro.

Jeszcze rok temu liderem zestawienia był Milik, za którego łącznie zapłacono 37,6 mln euro. Kolejnych zawodników dzieli przepaść od podium. Na zakup Piotra Zielińskiego wydano 20,1 mln euro, a za Kamil Glik zapłacono 14,6 mln euro.  Ponad 12 mln euro przeznaczono też na Łukasza Teodorczyka, Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha Szczęsnego.

W czołówce rankingu próżno szukać Roberta Lewandowskiego. Na Polaka wydano jedynie 5,15 mln euro. Wszystko za sprawą tego, że w 2014 roku napastnik odszedł z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium w ramach wolnego transferu.

Łączna kwota transferów (dane za transfermarkt.de):

ZawodnikŁączna kwota transferów (w mln euro)
Grzegorz Krychowiak 47,6
Krzysztof Piątek 39,8
Arkadiusz Milik 37,6
Piotr Zieliński 20,1
Kamil Glik 14,6
Łukasz Teodorczyk 14,0
Łukasz Fabiański 12,5
Wojciech Szczęsny 12,25
Kamil Grosicki 11,25
Robert Lewandowski 5,15

Zobacz także:
Frank Lampard menedżerem Chelsea!
Manchester United podbija ofertę. David de Gea może zarobić fortunę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter

 

Źródło artykułu: