- Nie mam żadnych nowych informacji jeśli chodzi o rozwój wypadków w sprawie Roberta - przyznał kilka dni temu po sparingu z AEK Larnaka (1:3) trener Dariusz Żuraw.
Zarobek ze sprzedaży 21-letniego bocznego obrońcy (to może być ok. 5 mln euro) miałby zbilansować budżet klubu, ale również doprowadzić do pozyskania kolejnych nowych graczy.
- Rozważamy zatrudnienie bocznego obrońcy. Być może dołączy też ktoś, kto wzmocni nas z przodu. Sytuacja jest dynamiczna - zaznaczył szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter
->Sparing: wysokie zwycięstwo ŁKS Łódź z Wartą Poznań. I-ligowiec zmarnował rzut karny
Do tej pory "Kolejorz" ściągnął bramkarza Mickeya van der Harta, defensywnego pomocnika Karlo Muhara oraz trzech stoperów - Tomasza Dejewskiego, Djordje Crnomarkovicia i Lubomira Satkę, choć ten ostatni dotrze do stolicy Wielkopolski dopiero w drugiej połowie lipca, bo takie są warunki jego transferu z DAC 1904 Dunajska Streda. Słowacy chcą zatrzymać 23-latka jeszcze na dwumecz I rundy eliminacyjnej Ligi Europy z Cracovią.
Skład uzupełnią też zawodnicy wracający z wypożyczeń: Miłosz Mleczko, Tymoteusz Puchacz, Jakub Moder, Michał Skóraś czy Paweł Tomczyk. - Młodzież oceniam pozytywnie - zarówno w treningu, jak i w meczach. Ostatnio zdarzyło się wprawdzie kilka błędów, ale być może wynikały one ze zmęczenia - przyznał Żuraw.
->Dotacje na sport w Poznaniu podzielone. Kluby otrzymają ponad 3,5 mln zł
Młodzież tez musi sie przy kimś ogrywac
Obecnie takim skladem walka w środku tabeli