Sparing: Lech Poznań lepszy od wicemistrza Danii. Ozdobą cudowny gol Wołodymyra Kostewycza

PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: piłkarz Lecha Poznań Darko Jevtić (w środku) oraz Evander de Silva (z lewej) i Frank Onyeka (z prawej) z FC Midtjylland
PAP / Paweł Jaskółka / Na zdjęciu: piłkarz Lecha Poznań Darko Jevtić (w środku) oraz Evander de Silva (z lewej) i Frank Onyeka (z prawej) z FC Midtjylland

Lech Poznań w czwartym meczu sparingowym pokonał 2:1 wicemistrza Danii, FC Midtjylland. Ozdobą spotkania był kapitalny gol Wołodymyra Kostewycza.

Sparing Lecha Poznań z FC Midtjylland cieszył się dużym zainteresowaniem. Mecz odbywał się na głównej płycie stadionu przy ul. Bułgarskiej, a klub rozdał 999 darmowych wejściówek, choć chętnych do obejrzenia występu podopiecznych Dariusza Żurawia było dużo więcej.

Spotkanie stało na średnim poziomie i długi fragmentami brakowało sytuacji strzeleckich. Lech Poznań na prowadzenie wyszedł w 34. minucie, gdy Wołodymyr Kostewycz popisał się niezwykle precyzyjnym i efektownym strzałem z ponad 30 metrów, co zaskoczyło bramkarz duńskiej drużyny.

Zobacz również: Nicki Bille Nielsen - skandalista, który miał spoważnieć

Więcej sytuacji miał jednak FC Midtjylland. Jeszcze przy bezbramkowym remisie gospodarzy uratowała poprzeczka. Kilka razy znakomicie interweniował Mickey van der Hart.

ZOBACZ WIDEO Niezniszczalna. Joanna Jóźwik wygrała z kontuzją [cała rozmowa]

Duńczycy do wyrównania doprowadzili w 54. minucie. Po strzale z pola karnego piłka odbiła się rykoszetem od Thomasa Rogne, co zmyliło bramkarza Lecha Poznań i z bliska futbolówkę w bramce umieścił Paulo Victor da Silva.

Odpowiedź Kolejorza była błyskawiczna. Joao Amaral urwał się obrońcom i wychodził na sytuację sam na sam z bramkarzem. Został jednak sfaulowany i sędzia podyktował "jedenastkę", choć faul miał raczej miejsce przed polem karnym. Okazję na bramkę zamienił pewnym strzałem Darko Jevtić.

Na ostatnie kilkanaście minut Dariusz Żuraw wprowadził sporo młodych zawodników. Gra Lecha w tym czasie wyglądała bardzo dobrze i lechici mogli podwyższyć prowadzenie. Wynik nie uległ jednak zmianie i Lech odniósł trzecie zwycięstwo w czwartym sparingu podczas letniego okresu przygotowawczego. We wtorek poznaniacy zagrają w Opalenicy z holenderskim Vitesse Arnhem.

Zobacz również: Michał Skóraś wypożyczony z Lecha Poznań do Rakowa Częstochowa

Lech Poznań - FC Midtjylland 2:1 (1:0)
1:0 - Wołodymyr Kostewycz 34'
1:1 - Paulo Victor da Silva 54'
2:1 - Darko Jevtić (k.) 56'

Składy Lecha Poznań: Mickey van der Hart (73' Miłosz Mleczko) - Tomasz Cywka (73' Wiktor Pleśnierowicz), Thomas Rogne (73' Tomasz Dejewski), Djordje Crnomarković, Wołodymyr Kostewycz (52' Tymoteusz Puchacz) - Karlo Muhar (73' Mateusz Skrzypczak), Pedro Tiba (73' Jakub Moder) - Tymoteusz Klupś, Darko Jevtić (73' Filip Marchwiński), Joao Amaral (73' Jakub Kamiński) - Timur Żamaletdinow (73' Paweł Tomczyk).
Żółte kartki:

Crnomarković, Kostewycz (Lech) oraz  Wikheim, Hansen (FC Midtjylland).

Komentarze (6)
avatar
Rejwen
6.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Oczywiście, że mecz stał na kiepskim poziomie, skoro grali z wicemistrzem Danii. To nie ta wirtuozeria i udowodnienie potęgi co sparing z drugoligowcem. A może to kwestia nie tego herbu na kosz Czytaj całość
avatar
gmk38
6.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak weszla młodzież bylo wow
Lepiej grali niz pierwsza 11 
avatar
Tomek Nowak
6.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co z Letniowskim, kupionym za sporą kasę. Jeszcze jeden niewypał transferowy ? 
avatar
Tańczący z wilkami
6.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Leszek, pozdro od Jagi