[tag=47388]
Leroy Sane[/tag] wznowił przygotowania do nowego sezonu z Manchesterem City. Wiele wskazuje na to, że niemiecki skrzydłowy nie zmieni klubu. Jeszcze niedawno wiele się mówiło o jego transferze do Bayernu Monachium. Mistrz Niemiec nawet oficjalnie potwierdzał, że zabiega o tego zawodnika.
Transfery: Bayern Monachium ma plan "B". Piłkarze z Eindhoven, Leverkusen i... Zagrzebia >>
"Daily Mirror" jednak ujawnia, że nic z tego. Piłkarz podobno ogłosił, że nie chce odchodzić do Bayernu i zdecydował, że w nowym sezonie nadal będzie grać w ekipie "Obywateli".
Co ciekawe, klub nie robiłby żadnych problemów, gdyby Sane zgłosił chęć odejścia. Nawet trener Pep Guardiola wyraził zgodę na transfer. To jednak sam pomocnik miał zdecydować o swoim losie.
Bayern ma zatem problem, bo 23-latek miał być letnim hitem transferowym. W dodatku uzupełniłby luki na skrzydłach, które powstały po odejściu Francka Ribery'ego i Arjena Robbena.
Transfery. Lothar Matthaeus ostrzega: Bayern straci na wiarygodności ściągając Dembele >>
Niemiecki "Merkur" informuje, że monachijczycy zainteresowali się Kieranem Trippierem. To jednak prawy obrońca, których w klubie nie brakuje. Na tej pozycji gra Joshua Kimmich, a może tam występować także sprowadzony latem Benjamin Pavard.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski z planem na kolejne lata. "Chcę szkolić zawodników do gry w wielkich klubach" [cała rozmowa]